Michał Probierz, który niecały rok temu przejmował stery nad reprezentacją Polski, postanowił zakończyć swoją misję. Polski Związek Piłki Nożnej oficjalnie potwierdził, że trener sam złożył rezygnację z pełnionej funkcji. To koniec jednego z najbardziej kontrowersyjnych okresów w najnowszej historii polskiej piłki.
Probierz zwolniony! Selekcjoner kadry kończy misję po zaledwie roku
Szokująca informacja dotarła do redakcji w czwartkowe popołudnie. Michał Probierz, który niecały rok temu przejmował stery nad reprezentacją Polski, postanowił zakończyć swoją misję. Polski Związek Piłki Nożnej oficjalnie potwierdził, że trener sam złożył rezygnację z pełnionej funkcji. To koniec jednego z najbardziej kontrowersyjnych okresów w najnowszej historii polskiej piłki.
Decyzja 51-letniego szkoleniowca kończy burzliwy rozdział, który rozpoczął się wielką nadzieją, a zakończył głębokim rozczarowaniem kibiców i działaczy. Probierz został piątym trenerem biało-czerwonych w ciągu niespełna trzech lat, co samo w sobie obrazuje skalę problemów, z jakimi boryka się polska piłka reprezentacyjna.
Początek pełen obietnic okazał się złudzeniem. Prezes Cezary Kulesza, który 20 września 2023 roku powierzył Probierzowi funkcję selekcjonera, liczył na przełom. Znali się z czasów wspólnej pracy w Jagiellonii Białystok, co miało być gwarancją zrozumienia i efektywnej współpracy. Wcześniejsze doświadczenia trenera z młodzieżową reprezentacją także napawały optymizmem.
Awans na Euro nie wystarczył – dramat w Niemczech
Pierwszy cel został osiągnięty zgodnie z planem. Probierz zdołał wprowadzić Polskę na mistrzostwa Europy w Niemczech, wykorzystując szansę w emocjonujących barażach. Sukces ten rozbudził nadzieje na powrót kadry do europejskiej czołówki i odbudowanie więzi z rozczarowanymi kibicami.
Michał Probierz zrezygnował z pełnienia funkcji selekcjonera reprezentacji Polski! pic.twitter.com/R1fvH0IPYd
— TVP SPORT (@sport_tvppl) June 12, 2025
Rzeczywistość okazała się jednak bezlitosna dla polskich marzeń. Turniej w Niemczech stał się koszmarem dla wszystkich związanych z reprezentacją. Drużyna odpadła już po dwóch spotkaniach fazy grupowej, tracąc matematyczne szanse na awans przed ostatnim meczem. Tak wczesne pożegnanie z turniejem było ciosem nie tylko sportowym, ale również wizerunkowym.
Porażka na niemieckich boiskach wywołała lawinę krytyki ze strony mediów i kibiców. Styl gry, taktyka i motywacja zawodników zostały poddane bezlitosnej analizie. Probierz znalazł się pod ostrzałem opinii publicznej, która nie szczędziła mu gorzkich słów. Presja rosła z każdym dniem, a selekcjoner musiał bronić swoich decyzji przed coraz bardziej sceptyczną publicznością.
Spadek z Ligi Narodów przypieczętował los trenera
Jesień ubiegłego roku przyniosła kolejny cios dla polskiej reprezentacji. Drużyna spadła z najwyższej dywizji Ligi Narodów, co oznaczało nie tylko prestiżową porażkę, ale również trudniejszą drogę w przyszłych eliminacjach do wielkich turniejów. Ten niepowodzenie definitywnie nadwyrężyło pozycję Probierza na stanowisku.
Spadek z Ligi Narodów to więcej niż tylko sportowa porażka. To sygnał, że polska piłka reprezentacyjna potrzebuje gruntownych zmian, a nie kosmetycznych poprawek. Zaufanie do selekcjonera systematycznie malało, a każdy kolejny słaby występ pogłębiał kryzys wiarygodności.
Polski Związek Piłki Nożnej zapowiedział, że wkrótce poda szczegółowe informacje dotyczące przyszłości kadry narodowej. Przed federacją stoi teraz zadanie znalezienia trenera, który nie tylko poprawi wyniki sportowe, ale również odbuduje nadszarpnięty wizerunek reprezentacji. Historia ostatnich lat pokazuje jednak, jak trudne może być to wyzwanie w polskich realiach.