w

Zbigniew Boniek idzie na wojnę! Stawką przyszłość polskiej piłki

Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej jest zdecydowany na konkretne ruchy. Nie wszystkim one się jednak podobają.

zbigniew boniek
Fot. YouTube / Canal Plus Polska

W środę w Warszawie odbędzie się posiedzenie zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej. Jak informuje „Przegląd Sportowy„, w porządku obrad nie ma dyskusji na temat korekty kształtu ligowych rozgrywek, ale łatwo może się to zmienić.

Wszystko przez wtorkową publikację sport.pl. Tomasz Włodarczyk napisał, iż PZPN planuje zmianę formatu rozgrywek PKO BP Ekstraklasy. Od sezonu 2021/22 miałoby w niej występować nie 16, a 18 zespołów, w związku z czym zaniechano by podziału na grupy po 30 kolejkach i rozgrywania fazy finałowej.

Zbigniew Boniek potwierdza

W rozmowie z „Przeglądem Sportowym”, jaka ukazała się w środę, Zbigniew Boniek potwierdził te słowa, nazywając tę reformę „powrotem do normalności”.

W wywiadzie prezes PZPN przyznał, że to tak naprawdę realizacja ustaleń z końca 2016 roku. Zdecydowano wtedy, że Ekstraklasa już od sezonu 2019/20 będzie liczyć 18 zespołów, ale na prośbę przedstawicieli spółki ten termin przesunięto. Boniek dodaje jednak, że nadszedł już czas ustaleń poważnych ludzi sprzed ponad trzech lat.

W rozmowie z Robertem Błońskim Boniek stwierdził także, że to zupełnie normalny, stabilny pomysł, gdyż jesteśmy krajem najbardziej rozbudowującym infrastrukturę piłkarską. Dodał, że nawet z raportów przedstawicieli Ekstraklasy wynika, że to liczba optymalna dla Polski.

Ekstraklasa niepewna przyszłości

Marcin Stefański z Ekstraklasy podkreśla, że nie zapadły jeszcze żadne decyzje, a dla klubów największym problemem są prognozy przychodów. Taka zmiana przyniesie znaczne zmiany i kluby o tym wiedzą.

Do podziału środku stanie bowiem nie 16, a 18 podmiotów. Dodatkowo rozgrywane będą 24 mecze mniej niż w systemie ESA 37. Może to wpłynąć na wartość kontraktu telewizyjnego.

Kolejnym argumentem przeciw jest kondycja finansowa polskich klubów. Ogromna różnica budżetów pomiędzy klubami Fortuna I ligi a PKO BP Ekstraklasy to jedno. Dochodzi jednak jeszcze kwestia problemów tych występujących już w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce

Lechia Gdańsk ma problemy z zaległymi płatnościami, a Wisła Kraków od ponad roku boryka się z długami. W Arce Gdynia natomiast miasto niedawno zakręciło kurek z pieniędzmi w związku z problemami organizacyjnymi.

Kto zdecyduje?

Powstaje jednak pytanie, kto podejmie ostateczną decyzję. Wszystkie karty w swoich rękach ma Polski Związek Piłki Nożnej. Ekstraklasa jest statutowo zobowiązana do wykonywania decyzji związku. Zdaje się więc, że zmiana jest pewna.

Zbigniew Boniek poza prawnymi możliwościami ma przecież ustalenia sprzed trzech lat z Jachranki. Jak sam przyznaje, ustalenia „poważnych ludzi„, które muszą w końcu być zrealizowane.

500 plus

Rząd zawiedziony 500 plus? Liczba urodzin nie rośnie i będzie spadać

mięso kurczak

Niepokojące doniesienia. Mięso z Polski skażone salmonellą!