w ,

Minister Rolnictwa wzywa bezrobotnych do pracy na wsi

Przez epidemię koronawirusa wielu ludzi straci pracę. Nie powinni się jednak długo martwić brakiem zajęcia. Minister Rolnictwa wezwie ich na pole.

minister rolnictwa koronawirus bezrobotni

Minister Rolnictwa wzywa bezrobotnych na pola. Przez epidemię koronawirusa wielu ludzi straci pracę, inni już teraz nie mają co robić. Nie powinni się jednak długo martwić brakiem zajęcia.

Praca w czasach epidemii koronawirusa

Jedni pracę stracą, inni ją znajdą. Ta czeka na tysiące Francuzów. Tamtejszy minister rolnictwa Didier Guillaume skierował do bezrobotnych obywateli pilny apel, aby podjęli się pracy na roli. Skąd takie radykalne ruchy tamtejszego rządu? Po pierwsze bardzo brakuje rąk do pracy, po drugie gospodarka stoi przed zapaścią.

W większości krajów dotkniętym epidemią pracę w biurowcach zamieniono na pracę zdalną (tzw. home office). Są jednak osoby, które pracowali w takich zawodach, że nie są w stanie wykonywać swojej pracy w miejscu zamieszkania. To np. kelnerzy, sprzedawcy albo kierowcy.

„Musimy wyżywić Francuzów”

Musimy produkować, aby wyżywić Francuzów – oświadczył minister podczas rozmowy w stacji BFM TV. – Apeluję do wszystkich  kobiet i mężczyzn, którzy nie pracują, są zamknięci w swoich domach; kelnerzy w restauracjach, hostessy w hotelach, fryzjerzy w mojej okolicy, którzy nie są już aktywni – mówię wam: wesprzyjcie rolnictwo – powiedział minister.

Ostatnie dwa tygodnie to prawdziwe utrapienie nie tylko dla nas, ale i dla mieszkańców Francji. Właśnie z powodu problemów przez koronawirusa tamtejszy minister rolnictwa zwrócił się do osób, które nie mają co robić, by podjęli pracę na polu.

Didier Guillaume skierował swój apel właśnie przede wszystkim do pracowników barów czy restauracji, jak i np. studentów, którzy siedzą bezczynnie w domach.

Francuskie rolnictwo nad przepaścią

Francuskie rolnictwo dotknęły prawdziwe kłopoty. Blokada granic spowodowała odpływ pracowników sezonowych, czyli przede wszystkim tych z sektora rolniczego. Tegoroczne zbiory mogą być zatem dramatycznie niskie. Brak rąk do pracy na lokalnym rynku powoduje, że rolnictwo w tym kraju stanęło przed potężnym wyzwaniem, co może spowodować poważne niedobory w produkcji żywności.

Cała sytuacja jest bardzo groźna nie tylko dla rolnictwa. Krajom Europy grozi wprost gospodarcza katastrofa, jakiej dawno nie widziano. Dotyczyć ona będzie nie tylko kupujących żywność, ale głównie tych, co ją wytwarzają.

Źródło: Forsal.pl

Zobacz także:

jasnowidz z człuchowa jackowski wizja koronawirus

Krzysztof Jackowski znów miał wizję. Mamy dobrą i złą informację

mąż agnieszki chylińskiej

Kim jest tajemniczy Marek, mąż Agnieszki Chylińskiej?