w ,

Wyciskacz łez. 5-latek z koronawirusem pytał matkę, czy umrze

30-letnia Lauren Fulbrook podzieliła się historią swojego 5-letniego syna, który został zarażony koronawirusem. Opisała, jak dzieci przechodzą Covid-19.

lauren fulbrook syn alfie
Fot. Facebook/Lauren Fulbrook

30-letnia Lauren Fulbrook z Worcestershire opowiedziała historię swojego syna. Alfie miał temperaturę ponad 42°C i wymiotował, co okazało się być objawami koronawirusa. Matka ostrzega teraz rodziców innych zdrowych dzieci przed zarażeniem.

Emocjonalny post Lauren Fulbrook, który stał się hitem Internetu

Fulbrook w emocjonalnym wpisie na Facebooku zaznaczyła, że nawet totalnie zdrowe dzieci mogą zarazić się koronawirusem. Wyznała też, że jej syn leżąc bezradnie na szpitalnym łóżku zapytał, czy umrze.

Post matki dwójki dzieci został udostępniony ponad 52 tysiące razy. Przesłanie z niego płynące jest jasne – koronawirus nie jest żartem.

POLECAMY:
Niewygodna prawda. Zapłakany mężczyzna opowiada o dramacie w Madrycie

W poście z 21 marca (jeszcze przed wprowadzeniem znaczących ograniczeń w Wielkiej Brytanii) matka Alfiego napisała: „Przestańcie chować go pod dywan i narażać nie tylko własne życie, ale wszystkich innych tylko dlatego, że chcecie iść do pubu lub do restauracji albo myślicie, że potrzebujecie siedmiu 24-rolkowych paczek papieru toaletowego” – napisała.

„Musiałem patrzeć, jak mój 5-letni syn przechodzi od posiadania całej energii na świecie do braku poruszania się, niejedzenia, picia i oddawania moczu. Jego temperatura nie spadała poniżej 40 lat, a najwyższa wynosiła 42,3°C, co spowodowało wymioty.

POLECAMY:
Koronawirus. Co ze święceniem pokarmów i spowiedzią wielkanocną?

„Patrzyłam, jak ma halucynacje i płacze z bólu głowy, jak karetka pogotowia zabiera go do szpitala, by umieścić go w izolatce i przebadać pod kątem wirusa” – dodała potwierdzając, że wynik okazał się pozytywny.

Fulbrook opisała to jako „najgorsze doświadczenie w jej życiu”, kiedy Alfie zaczęła wykazywać objawy w poniedziałek 16 marca. Lauren zakończyła swój post wyzywającą wiadomością skierowaną do tych, którzy ignorują rządowe porady, aby pozostać w domu podczas globalnego kryzysu.

 

„Nie wysyłam tego ze względu na uwagę lub współczucie. (…) Chcę tylko, aby ludzie byli bezpieczni. Pomyśl o swoim zdrowiu i innych” – napisała wzruszająco.

Koronawirus u dzieci

Skutki zdrowotne wybuchu Covid-19 były na ogół łagodniejsze u dzieci, ale pozostaje wiele niewiadomych. Matka w poście szczegółowo opisała przecież, jak pogorszył się stan Alfiego po tym, jak w ubiegłym tygodniu uczestniczył w lekcji pływania.

Powiedziała: „Zaczął być ochrypły w zeszły poniedziałek, a ja sprowadziłam to do połknięcia zbyt dużej ilości chloru. Potem dostał kaszel i we wtorek jego stan się pogorszył, a potem jego temperatura nagle wzrosła we wtorek wieczorem i strzelił prosto do 38,4, więc musiałam go zostawić w domu”.

POLECAMY:
Maseczki źródłem infekcji? Światowa Organizacja Zdrowia ostrzega

„Alfie powtarzał, że wszystko jest w porządku i czuje się dobrze – jak zwykle. Ale w czwartek jego temperatura spadła do 42,3, a ja nie mogłam jej obniżyć. Nie jadł, prawie nie pił i powiedział, że nie może się ruszać”.

Lekarze obniżyli jego temperaturę zaznaczając, że gdy się pogorszy, ma ponownie się skontaktować. To stało się już wkrótce, więc Alfie został przewieziony do szpitala. „Później tego wieczoru wymiotował, miał halucynacje, płakał, trzymając głowę, mówiąc, że może wybuchnąć, a jego oczy bolą”.

POLECAMY:
Koronawirus. Papież Franciszek z ważnym apelem

Po przybyciu do szpitala Worcester Fulbrook powiedziała, że ​​dostali maski do noszenia i zostali przewiezieni do izolatki, gdzie Alfie został przebadany pod kątem Covid-19. Po pozytywnym wyniku pozostali kilka dni w szpitalu, a następnie mogli wrócić do domu, gdzie jednak musieli się zachowywać według rygorystycznych zasad.

5-latek po kilku dniach zaczął czuć się lepiej. Poprosił o jedzenie i trochę się bawił. Wciąż jest chory, ale widać znaczną poprawę.

źródło: mirror

Zobacz także:

Polacy wydali werdykt. Szokujące dane na temat Policji

jasnowidz z człuchowa jackowski wizja koronawirus

Krzysztof Jackowski znów miał wizję. Mamy dobrą i złą informację