Małgorzata Kidawa-Błońska zaczyna być problemem dla największej partii opozycyjnej. Część posłów PO coraz śmielej sugeruje konieczność wymiany kandydatki na prezydenta. Ona nie zamierza się wycofać, z czego PiS ma powód do radości.
Małgorzata Kidawa-Błońska jak gorący kartofel
Wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej Tomasz Siemoniak byłem gościem Radia Plus, gdzie pytany był między innymi o kandydatkę PO na prezydenta. Jego słowa są dość zaskakujące
– Od samego początku toczy się dyskusja o naszej kandydatce i to nie jest dobra sytuacja. Ona musi powiedzieć, jaki ma plan i myślę, że to jest horyzont najbliższych dni. Jesteśmy w trudnej sytuacji z tą kandydaturą. Ja tego nie ukrywam – powiedział Siemoniak.
Ta kontrowersyjna i nie do końca lojalna wypowiedź zaczęła żyć własnym życiem w szeregach partii. Osoby komentujące naszą politykę (redaktorzy, publicyści) szczere słowa Tomasza Siemoniaka traktują już jedynie jako prawdziwy obraz sytuacji w Platformie Obywatelskiej.
Wybory 2020. Żadna kampania nie uratuje Kidawy. Kidawa memy
Tego już chyba nikt nie ukrywa. Małgorzata Kidawa-Błońska jest dla swojej partii kłopotem. Owszem, może i Koalicja Obywatelska odnotowała lekki wzrost w sondażach. Jednak nie ma to nic wspólnego z poparciem kandydatki, które wręcz zalicza dno dna.
Choćby nie wiadomo ile pieniędzy włożyć w kampanię, tej kandydatury już chyba nic nie uratuje. Małgorzata Kidawa-Błońska ma aktualnie poparcie gorsze od wszystkich liczących się w tych wyborach kandydatów.
Dlaczego tak jest? Kidawa żyje od wpadki do wpadki, wydaje się nie mieć zupełnie charyzmy, jest kandydatką dość chaotyczną. Jej strategia na kampanię? Kompletnie niezrozumiała i bez pomysłu. Warto jednak pamiętać, że nie ona sama stoi za tą porażką, a jest to wina jedynie decyzja kierownictwa sztabu wyborczego.
Na kłopoty Trzaskowski?
W tej chwili nie wiadomo już, co jest większym kłopotem dla PO. To, że kandydatka jest po prostu kiepska, czy to, że nie ma zamiaru się wycofywać z batalii o fotel głowy państwa. Kto na tym korzysta? Oczywiście PiS, który jest całkowicie świadomy wpadek i problemów opozycji i świetnie to wykorzystuje. Swojego zawodu nie ukrywa już też elektorat PO.
To kolejne wybory, które prawdopodobnie zakończą się klęską Platformy Obywatelskiej. Partia ma związane ręce, a dobrego wyjścia z tej sytuacji nadal brak.
Nieoficjalnie pojawiły się też informacje, że sprawę może uratować już tylko Donald Tusk lub Rafał Trzaskowski. Drugi z wymienionych powiedział już jednak, że interesuje go obecnie tylko i wyłącznie Warszawa.
Źródło: Twitter, WP, wPolityce.pl