Beata Kozidrak w ostatnich tygodniach przebywa z dala od dziennikarzy po tym, jak podróżowała autem po spożyciu alkoholu. Wie, że zrobiła źle i w oficjalnym oświadczeniu przeprosiła wszystkich za swoje zachowanie. Teraz podjęła ważną decyzję, która zaważy na jej dalszej muzycznej karierze.
Beata Kozidrak podjęła ważną decyzję. Co dalej z karierą?
Po wojażach samochodem warszawskimi ulicami na podwójnym gazie gwiazda i liderka zespołu Bajm właściwie zniknęła ze szklanego ekranu. Nikt nie wie, co się działo dalej w tej sprawie aż do teraz. Fani będą zaskoczeni tym, co dzieje się wokół Beaty Kozidrak, bo jak się okazuje, wpadka może mieć swoje dobre strony.
Gwiazda postanowiła wyjść z ukrycia i to w wielkim stylu! Od rajdu autem z dwoma promilami we krwi minęło już kilka tygodni, a kurz opadł.
– Z całego serca żałuję tego, co się wydarzyło. Bardzo się tego wstydzę. Wiem, że muszę ponieść konsekwencje tego, co się stało. Jestem na to gotowa – oświadczyła chwilę po zdarzeniu piosenkarka.
Bez względu na to, co jej teraz grozi i czy w ogóle poniesie konsekwencje, postanowiła ujawnić, co dalej z jej muzyczną karierą. Równolegle sprawę bada prokuratura, która zastanawia się, czy nie postawić zarzutów, które mogą skutkować dwoma latami w więzieniu. Prawnik gwiazdy wynajęty do jej obrony jest przekonany, że piosenkarce żadne więzienie nie grozi.
Liderka Bajm odsunęła się w cień, ale tylko na chwilę
Media w całej Polsce były przejęte, że Beata Kozidrak schowała się przed światem. Jej wizerunek był pod ostrzałem, choć doradzano jej wręcz, aby wyszła do ludzi i na scenę, bo ludzie szybko zapomną i wybaczą. Czy skandal, który wywołała piosenkarka, zostanie przez nią przekuty w złoto? Wiele na to wskazuje.
„Super Express” podał, że już wystąpiła na trzech koncertach, choć nie było o nich tak głośno, bo były to imprezy zamknięte. Niebawem gwiazda zjawi się też na scenie jako gość trasy Justyny Steczkowskiej, która obchodzi jubileusz.
Obie divy są już podobno po pierwszych próbach i idzie im całkiem nieźle. Fani powinni więc przygotować się na to, że artystka niebawem znów zaśpiewa. Pozostaje jednak mieć nadzieję, że na koncerty póki co „piechotą będzie szła„.
