Na Twitterze pojawił się niepokojący wpis mieszkańca woj. podlaskiego, który na tym portalu stara się każdego dnia relacjonować, co dzieje się wokół kryzysu migracyjnego. Z treści posta wynika, że sytuacja może wyglądać całkiem inaczej, niż widzimy to w mediach.
Kryzys migracyjny. „Przyzwyczajajcie się powoli do przybyszów”
Popularny internauta mieszkający w pobliżu granicy z Białorusią, stara się każdego dnia informować swoich obserwujących o tym, co się dzieje na granicy z tym krajem. Treści, które publikuje na ten temat, zainteresowały nawet gazety poza Polską. Podobno w sprawie migrantów z Afganistanu rozmawiała z nim nawet redakcja New York Times.
– Dla wszystkich, którzy myśleli, że pewien rząd w pewnym europejskim kraju naprawdę broni granicy, mam kiepską wiadomość. Daliście się zrobić w bambuko. News jest mega, ale ja więcej nie powiem. Przyzwyczajajcie się powoli do przybyszów – napisał internauta o nazwie Exen.
Zwykle jego konto pełne jest zdjęć przyrody, głównie zwierząt żyjących dziko na tych terenach. Najczęściej są to żubry i wilki. Jednak od wybuchu kryzysu migracyjnego stara się dostarczać informacje nieoficjalne pokazując, co rzeczywiście dzieje się na granicy z Białorusią.
Zdaniem twitterowicza o pseudonimie Exen kryzys związany z nielegalnymi przybyszami trwa tak długo, że nawet polskie służby zaczynają mieć dość. Nieustanna ochrona granicy powoduje, że żyją 24 na dobę w ciągłym napięciu.
– Osobiście nic takiego nie słyszałem, ale ktoś, kogo znam i kto spędza bardzo dużo czasu w terenie, stwierdził, że wielu pograniczników, z którymi rozmawia, jest w fatalnym stanie psychicznym, na skraju załamania nerwowego. I ja im się wcale nie dziwię. Piekielnie trudna robota – napisał na Twitterze.
„Szykuje się koszmarna katastrofa humanitarna”
Sprawa szybko się nie rozwiąże, a nawet można zaryzykować stwierdzenie, że to dopiero początek wielkiej fali uchodźców. Wszyscy prawdopodobnie wybierają się do Niemiec, a Polska nie jest ich celem. Oficjalnie tylko w sierpniu granice z Polską próbowało nielegalnie przekroczyć do 2 tys. osób.
– Stan wyjątkowy czy nie – już można śmiało powiedzieć, że ruszyła Wielka Migracja przez Białoruś, Polskę do Niemiec. Orban miał na tyle sprytu, że od razu ładował ich do pociągów i prosto do Angeli. A my ich będziemy trzymać w lesie nawet nie wiadomo do kiedy – napisał Exen na Twitterze.
Zdaniem internauty problem narasta na wielu poziomach. Jego zdaniem wielka migracja przez Białoruś, Polskę aż do Niemiec ruszyła na dobre i będzie to trwało nie wiadomo jak długo. Dodatkowo stwierdza, że mimo ogromnych środków podjętych w celu zapobiegania nielegalnego przekraczania granicy, migrantów przechodzi coraz więcej.
– Patrole wojskowe na pasie są dosłownie co kilkaset metrów + kamery stałe, mobilne, drony, helikoptery i inne cuda, a przechodzi coraz więcej – stwierdził internauta. Jak pisze, mieszkańcy województwa zmagają się z utrudnieniami kolejny miesiąc i nie widać końca i wszystko prowadzi do katastrofy.
Migranci prawdopodobnie będą zamarzać w lasach, bo idzie zima. Celem numer jeden powinno być więc ratowanie kobiet i dzieci. W dodatku twierdzi, że wszelkie informacje o tym, że granica jest bezpieczna, a migranci są wyłapywani, to „największa ściema tego całego kryzysu„. Codziennie służby mają wyłapywać migrantów nawet 5 km od granicy z Białorusią i to kilka razy na dzień.
Kryzys na granicy wykorzystuje Łukaszenka
Prezydent Białorusi sprytnie wykorzystuje wszystko to, co dzieje się na granicy jego kraju z Polską. Jego zdaniem Polska wybrała konfrontację. Polski rząd z kolei oskarża władze z Mińska o celowe działanie na rzecz eskalacji kryzysu migracyjnego.
Łukaszenka twierdzi, że to Polska przeprowadza każdego dnia hybrydowe działania uderzające w jego kraj. Również władze UE oficjalnie potwierdzają, że to, co się dzieje, to efekt celowych działań białoruskich władz.
Prezydent Andrzej Duda wygłosił dotyczące tej sprawy mocne przemówienie na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Z jego ust padły ostre oskarżenia w kierunku Białorusi o atak hybrydowego przeciwko nam oraz wycelowany w Litwę i Łotwę. Nielegalna migracja ma być – zdaniem prezydenta – wywołana w całości przez Białoruś w celu destabilizacji regionu.
Turyści w Mińsku robią zakupy: ciepłe ubrania, power banki i… obcęgi 😂 pic.twitter.com/cFX5Bh7arQ
— Exen 🇵🇱 (@Exen) September 29, 2021
Internauta Exen twierdzi też, że są dowody na to, że migranci na terenie Białorusi przed szturmem granicy z Polską robią duże zakupy w centrum handlowym Expobel, gdzie nabywają ciepłe ubrania, power banki (baterie do telefonów) oraz m.in. obcęgi, które mogą służyć im do przecinania zabezpieczeń na granicy.
W związku z trudną sytuacją na granicy stan wyjątkowy trwający od 2 września został przedłużony. Nadal obejmuje 183 miejscowości przygraniczne. Ważny będzie przez kolejne dwa miesiące.
Źródło: Twitter
