w

HAHAHA!HAHAHA! KOCHAM TO!KOCHAM TO! PŁACZĘPŁACZĘ WTFWTF JESTEM ZŁY!JESTEM ZŁY!

Andrzej Duda jest wściekły. Stało się coś, czego raczej nie wybaczy

Prezydent nieustannie jest na czele rankingu zaufania do polityków, i to kolejny powów, dla którego politycy PiS nie powinni się z nim droczyć.

andrzej duda rozwód z pis
Prezydent jest zły na swoje środowisko polityczne. Czy podejmie drastyczne kroki? Fot. Jakub Szymczuk (CC BY-SA 4.0)

Czy to już koniec wieloletniej przyjaźni pomiędzy Prawem a Sprawiedliwością, a prezydentem Andrzejem Dudą? Głowa państwa właśnie się zorientowała w sytuacji. Po długich analizach Duda przyznał, że sytuacja jest niepokojąca. Nieoficjalnie się mówi, że jest wściekły na swoje polityczne środowisko.

Andrzej Duda wściekły na Prawo i Sprawiedliwość

Prezydent Andrzej Duda według nieoficjalnych informacji stracił cierpliwość. Powodem sa relacje między nim a Prawem i Sprawiedliwością, a konkretnie to, że doszedł do wnioski, że nikt w PiS nie traktuje go poważnie. Postanowił więc tupnąć nogą i pokazać, że z jego zdaniem trzeba się liczyć.

Głowa państwa kolejny raz w ciągu 6 lat kadencji domaga się od swojego politycznego zaplecza, aby podchodzić do niego z powagą. Jak czytamy w mediach, podobno czuje się bardzo lekceważony przez polityków partii, z której się wywodzi i ma zamiar ten stan rzeczy zmienić. Czy posłowie zaczną się liczyć z jego zdaniem? Niestety, ale wszelkie sygnały wysyłane do PiS spotykają się z brakiem reakcji.

Serwis Gazeta.pl dotarł do informacji, że między prezydentem a wierchuszką Prawa i Sprawiedliwości doszło do ostrego starcia. Niektórzy twierdzą, że to już otwarta wojna na noże. Czy jest zatem coś, co jest w stanie ostudzić rozgrzaną głowę Andrzeja Dudy i pogodzić zwaśnione strony? Podobno powodem jest między innymi sposób przeprowadzania rekonstrukcji rządu, która jest planowana w najbliższym czasie.

Powody napiętej sytuacji między Andrzejem Dudą i PiS, oraz irytacji prezydenta, mają być dwa. Pierwszy to wspomniane już ogólne, wieczne lekceważenie go i jego zdania. Drugi to planowana rekonstrukcja rządu.

Prezydent poważnie zirytowany PiS-em. A ustawy leżą na stole

Dziennikarze piszą, że szef Prawa i Sprawiedliwości ostro pogrywa sobie z prezydentem w sprawie nowych ministrów. Kaczyński nie liczy się z tym, że to do Dudy należy ostatni i decydujący głos w tej kwestii. Andrzej Duda ma bardzo napięty kalendarz, a szef Prawa i Sprawiedliwości wciąż zwleka z rekonstrukcją Zjednoczonej Prawicy.

Kaczyński powinien bardziej uważać, aby nie drażnić głowy państwa. Czemu? Na stole leży wiele ważnych ustaw, które PiS chce wprowadzić jeszcze przed końcem roku. Dla prezydenta może to być okazja do jeszcze mocniejszego tupnięcia nogą. Warto zauważyć, że już nie raz zdarzało mu się zawetować ważną dla elektoratu partii rządzącej ustawę.

Prezydent nieustannie jest na czele rankingu zaufania do polityków, i to kolejny powów, dla którego politycy PiS nie powinni się z nim droczyć. O takim poparciu wśród narodu Jarosław Kaczyński może tylko pomarzyć.

Najciekawsze jest też, że znów chodzą słuchy, że przedterminowe wybory do parlamentu to nie bajka. Kwestią otwartą pozostaje, czy Duda stanie znów po stronie swojego obozu, czy wybije się na niepodległość.

kaczyński wiek ostra reakcja prezesa pis polexit

PILNE. Kaczyński podjął decyzję o rezygnacji! „Zastanowię się, czy nie wrócić do…”

szaranowicz choroba

Złe wieści o stanie zdrowia Szaranowicza. Rodzina zabrała głos. „Dzieje się coś złego”