Łódzka firma oferująca dostęp do internetu zdecydowała się na testy kontrowersyjnego rozwiązania. Połączenie z siecią będą mieli tylko ci, którzy się zaszczepią przeciw COVID-19. Klienci starzy i potencjalnie nowi są tą informacją załamani i nie mogą w to uwierzyć.
Łódź. Internet tylko dla zaszczepionych budzi kontrowersje
– Dziś po raz pierwszy odmówiliśmy podłączenia do Internetu w sieci Diament z powodu odmowy okazania certyfikatu szczepienia/ozdrowieńca/testu Covid – czytamy w oświadczeniu, jakie zamieściłą firma na swoim profilu w mediach społecznościowych.
Media natychmiast postanowił sprawdzić, czy to nie żart. Okazuje się, że nie. Właściciel firmy stwierdził, że taki ruch z jego strony był niezbędny, ponieważ zależy mu na zdrowiu i życiu swoich pracowników. Nie ma więc zamiaru narażać ich z powodu tego, że ktoś nie liczy się z innymi.
– Montaż Internetu trwa około 2-3 godzin. W tym czasie pracownik musi przebywać w mieszkaniu z klientem. Pracownicy mają rodziny, dzieci i nie chcę ich narażać – stwierdził Jakub Hubert, właściciel firmy dostarczającej internet na terenie Łodzi. Rozmawiali z nim dziennikarze „Expressu Ilustrowanego„.
Nowe restrykcje ze strony firmy tylko dla nowych klientów
Zmiany mają na szczęście dotyczyć tylko nowych klientów firmy. Dotychczasowi będą obsługiwani bez zmian. Wśród nich mogą być zatem osoby bez szczepienia. Na szczęście testowanie takiego rozwiązania ma potrwać jakiś czas, dopóki sytuacja epidemiczna w kraju nie poprawi się.
Antyszczepionkowy w ostatnich miesiącach nie mają łatwo. W życie wchodzą kolejne i to bardzo różne rozwiazania, które mają skłonić ich do zaszczepienia się. Są to z reguły zmiany mocno utrudniające codzienne życie i czynności.
Łódzka kablówka jest chyba pierwszym przedsiębiorstwem, które zdobyło się na odwagę i wprowadziło takie rozwiązanie. Czy za nim pójda koleni?
