Podczas dzisiejszego posiedzenia Rady Medycznej z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego, czternastu z siedemnastu członków – doradców do spraw walki z koronawirusem – złożyło rezygnację. Powodem było ignorowanie wszystkich zaleceń przez szefa rządu.
Morawiecki został sam w walce z koronawirusem. Doradcy odchodzą
Eksperci z Rady Medycznej od dawna doradzają premierowi, jak walczyć z epidemią koronawirusa. Niestety Mateusz Morawiecki ignoruje ich zalecenia. Dlatego decyzja nie mogła być inna. Większość doradców opuściła szefa rządu i złożyła dziś rezygnację, co właściwie świadczy o rozpadzie tego ciała doradczego.
Większość członków Rady Medycznej złożyła rezygnację na znam protestu przeciwko ignorowaniu ich zaleceń przez polityków. Z kolei premier Morawiecki cały czas twierdzi, że rekomendacje doradców są zbyt daleko idące i by doprowadziły do katastrofy gospodarczej.
Pod wspólnym oświadczeniem o powodach rezygnacji podpis złożyli: prof. Robert Flisiak, prof. Magdalena Marczyńska, prof. Agnieszka Mastalerz-Migas, prof. Radosław Owczuk, prof. Iwona Paradowska, prof. Miłosz Parczewski, prof. Małgorzata Pawłowska, prof. Anna Piekarska, prof. Krzysztof Pyrć, prof. Krzysztof Simom, prof. Konstanty Szułdrzyński, prof. Krzysztof Tomasiewicz i prof. Jacek Wysocki.
Doradcy mają dość. Czy następny będzie minister zdrowia?
Nieoficjalnie w Radzie Medycznej pozostali prof. dr hab. n. med. Andrzej Horban, prof. dr hab. n. med. Tomasz Laskus, prof. dr hab. n. med. Piotr Czauderna i dr n med. Artur Zaczyński.
Do głównych zadań doradców skupionych w ramach Rady Medycznej należała bieżąca analiza sytuacji eidemicznej w Polsce. To ta grupa stała za restrykcjami wprowadzanymi przez rząd.
– Jako Rada Medyczna byliśmy niejednokrotnie oskarżani o niedostateczny wpływ na poczynania Rządu. Jednocześnie obserwowaliśmy narastającą tolerancję zachowań środowisk negujących zagrożenie COVID-19 i znaczenie szczepień w walce z pandemią, czego wyrazem były również wypowiedzi członków Rządu lub urzędników państwowych – czytamy w treści oswiadczenia autorstwa 13 członków rady rezygnujących ze stanowisk.
Spokojny o swoje stanowisko nie może być też urzędujący minister zdrowia Adam Niedzielski. Już w samym Prawie i Sprawiedliwości coraz głośniej mówi się o jego dymisji. – W środowisku PiS dojrzewa przekonanie, że minister Adam Niedzielski nie sprawdza się w swojej funkcji – mówi senator PiS Jan Maria Jackowski.
Źródło: Radio ZET, TVN24