Polska wraca z mundialu, ale nie można powiedzieć, że był to dla nas słaby mecz. Szkoda jednak, że dopiero w najważniejszym meczu graliśmy tak dobrze. Przegraliśmy z Francją 3:1. Po zakończeniu drugiej połowy doszło do wyciskającej łzy sceny.
Wojtek Szczęsny. Syn Liam płakał po porażce, a nasz bramkarz go pocieszał
Przegraliśmy z Francją w czasie 1/8 Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej. Wzruszające było jednak to, co stacja TVP uchwyciła tuż po zakończonym meczu. W kamerze objawił nam się bramkarz Wojciech Szczęsny z synem Liamem. Chłopiec ocierał łzy po porażce i był pocieszany przez ojca. Całe nagranie poniżej.
Przegraliśmy z Mistrzami Świata. Wstydu na boisku nie było. Dziękujemy Panowie za emocje. Najlepszy na turnieju? Wojtek Szczęsny. Stabilny, pewny siebie, dobra podpora. Za boiskiem jak widać też. Szacunek 👊🇵🇱⚽️pic.twitter.com/cye5F4tVtZ
— Marcin Czapliński (@czaplinskiii) December 4, 2022
Wojciech Szczęsny rewelacyjnie pokazał się w Katarze i widać, że to zawodnik światowej klasy. Pokazał tak wiele, że prawdopodobnie posypią się nowe oferty. Na stadionie obecna była też jego żona Marina Łuczenko-Szczęsna. Trzymała kciuki za naszych wraz z synem, który po przegranej wyraźnie to przeżył.
Liam przyjechał do taty, bo on powiedział, że nie wraca do domu #POLFRA pic.twitter.com/TTMNaOoVTP
— Oliwia 🦩| Danke Seb (@fewawi_fwiends) December 4, 2022
Marina Łuczenko-Szczęsna i Wojciech Szczęsny to bardzo udana para. Owocem ich miłości jest 4-letni syn Liam. Przyjechał on zobaczyć mecz na własne oczy, ponieważ Wojciech Szczęsny po meczu z Argentyną powiedział synowi w trakcie wywiadu, że jeszcze nie wraca do domu.