Jeden z kluczowych działaczy opozycji na Białorusi – Paweł Łatuszka – dostał informację, iż Alaksandr Łukaszenka ma kilka problemów ze zdrowiem, ale nie są to sprawy bardzo poważne. Mimo to lekarze chcą przeprowadzić pilny zabieg, którego dyktator się boi.
Życiu Łukaszenki nic nie grozi, ale lekarze mają z nim inny problem
Starość nie radość. Białoruski prezydent ma swoje lata i związane z tym schorzenia zaczynają o sobie dawać znać. Choć nie są to problemy, które zagrażałyby jego życiu, mimo wszystko operacji raczej nie będzie w stanie uniknąć. Kłopot jednak w tym, że odwleka to w czasie z powodu strachu.
Jak wskazał opozycyjny działacz, z tego, co udało mu się ustalić, obecnie Łukaszenka ma spory problem ze stawem kolanowym. Dlatego też jego chirurg nie chce zwlekać z zabiegiem. Ale to nie koniec schorzeń. Białoruski prezydent – co każdy widzi od dawna – cierpi na otyłość, a to ma związek z jego kłopotami z bólem pleców oraz prawidłowym poziomem cukru we krwi.
– Najprawdopodobniej ma problem i konieczna jest pilna interwencja chirurgiczna. Boi się tej interwencji – powiedział krótko dziennikarzom ukraińskiej agencji informacyjnej UNIAN Paweł Łatuszka.
Dyktator boi się lekarzy. Nikomu nie ufa
– Od 2020 roku na Białorusi pojawiło się ponad 5 tys. etatów dla lekarzy. Jest to spowodowane represjami na wszystkich poziomach społeczeństwa, a w szczególności wobec medyków – przekazał białoruski opozycjonista. Jak się okazało, wszystkich najlepszych lekarzy reżim zmusił do emigracji, a inni odbywają kary pozbawienia wolności.
Jest oczywiście szansa na leczenie u wysokiej jakości specjalistów, ale w Moskwie. I tu pojawia się problem, bo Łukaszenka ma z tym związane uzasadnione obawy. Jest przerażony perspektywą, że mógłby na przykład nie obudzić się po narkozie.
To, co najbardziej jednak przeraża dyktatora, to możliwość, że zostanie otruty. Od pewnego czasu bardzo dokładnie każe sprawdzać podawane mu jedzenie i kontroluje wszystko, co się da. Wie bowiem, że mając przyjaźń z Władimirem Putinem różnie się potrafi skończyć.
Kłopoty zdrowotne prezydenta Łukaszenki to temat, który rozgrzewa media i komentatorów od dawna. W ostatnim czasie nie był on w najlepszej formie, co potwierdzały różne nagrania i zdjęcia z publicznym wystąpień.
