Kancelaria Premiera Rady Ministrów poinformowała wstępnie, że w tym roku 14. emerytury trafią na konta seniorów w tym samym okresie co w ubiegłym roku. To jednak może się nie udać z powodu pomyłki Jarosława Kaczyńskiego, który pomylił kwoty brutto z netto. To sprawiło, że trzeba znaleźć teraz dodatkowe 8 miliardów złotych w budżecie.
14. emerytura. Kiedy wypłaty? Seniorzy prawdopodobnie poczekają dłużej
Jak udało się ustalić dziennikarzom „Gazety Wyborczej„, pomyłka Jarosława Kaczyńskiego w kwestii wysokości tegorocznych „czternastek” może spowodować opóźnienia w wypłatach świadczenia. Lapsus spowodował bowiem, że trzeba teraz poszukać dodatkowych 8 mld złotych.
Przypomnijmy, że prezes Prawa i Sprawiedliwości kilka dni temu pomylił się, gdy podawał do publicznej wiadomości wysokość dodatkowe świadczenia. To spowodowało z kolei, że trzeba było na nowo przeliczyć, ile trzeba na to przeznaczyć. Okazało się, że brakuje teraz 8 mld zł.
W tym roku świadczenie miało wynieść 2200 zł netto, co potwierdził sam prezes partii rządzącej w trakcie jednego ze spotkań z wyborcami w terenie. Problem jednak w tym, że w informacjach podawanych na stronach rządowych była mowa o 2200 zł, ale brutto.
Premier Morawiecki po tych słowach złapał się za głowę, bo teraz z deklaracji Kaczyńskiego rzuconej publicznie nie ma jak się wycofać. – Gdybyśmy zakwestionowali słowa prezesa Kaczyńskiego i przyznali, że się pomylił, mogłoby to być źle odebrane przez Polaków – stwierdził jeden z informatorów „Gazety Wyborczej„.
Wszystkim politykom, szczególnie tym występującym na wiecach, przypominamy że brutto to nie to samo co netto ⬇️#czternastka
dr @AntoniKolek w @RadioZET_NEWS pic.twitter.com/IwywWBZxvn
— Instytut Emerytalny (@Inst_Emerytalny) August 30, 2023
Część „czternastek” zje PIT i wysoka składka na NFZ
Pomyłka Jarosława Kaczyńskiego będzie bardzo kosztowna dla budżetu. Wyliczenia pokazały, że aby spełnić teraz jego obietnicę, trzeba znaleźć dodatkowe 8 mld zł. Nic się z tym już nie da jednak – na szczęście dla seniorów – zrobić, a 14. emerytura ostatecznie wyniesie 2650 zł brutto, czyli 2200 zł na rękę.
Przesunęły się też terminy wypłat na dzień 1 września, a nie – jak pierwotnie planowano – 25 sierpnia. Część seniorów na pieniądze będzie musiała czekać nawet miesiąc dłużej.
Osoby uprawnione do otrzymania 14. emerytury (nie wszyscy ją dostaną) muszą jednak dokładnie policzyć, ile w ich przypadku trafi na konto. Trzeba pamiętać, że od świadczenia pobierany jest podatek PIT oraz nowa wyższa z powodu Polskiego Ładu składka zdrowotna.