Tragiczna wieść o śmieci młodego polskiego siatkarza Jakuba Oponia pojawiła się w mediach 19 listopada. Ciało mężczyzny znaleziono w rzece Stobnica. Prokuratura stara się wyjaśnić okoliczności jego śmierci.
Jakub Opoń nie żyje. Ciało 30-letniego siatkarza wyłowiono z rzeki Stobnica
Zawodnicy należący do drużyny AVIA Solar Sędziszów Małopolski są zdruzgotani. Jeszcze w miniony piątek trenowali razem z 30-letnim Jakubem. Dziś media podały informację, że mężczyzna nie żyje, a jego ciało wyłowiono z rzeki Stobnica. Przez kilka dni szukano go bez skutku.
Na oficjalnym profilu klubu w mediach społecznościowych pojawiła się tragiczna informacja o śmierci zawodnika Jakuba Oponia. – Są takie chwile, w których siatkówka schodzi na dalszy plan. Są też takie informacje, których nie chcielibyśmy podawać nigdy – czytamy we wpisie na Facebooku.
– Nie żyje nasz zawodnik Jakub Opoń. Jeszcze w piątek trenowaliśmy wspólnie przed sobotnim meczem, jak zwykle graliśmy bagerki. Nie wiedzieliśmy wtedy, że to będą Twoje ostatnie bagerki w życiu. Kiedy doszła do nas informacja o zaginięciu, każdy był dobrej myśli. Niestety rzeczywistość okazała się brutalna. Żegnaj przyjacielu – napisały władze klubu.
30-letniego sportowca szukano od ostatniej soboty. Według relacji lokalnych mediów w nocy z piątku na sobotę został on odwieziony do domu, ale okazało się, że się w nim nie pojawił. Zawiadomiono więc o sprawie policję, mężczyzny szukało ponad 100 osób.
Ciało zawodnika wyłowiono z rzeki w niedzielę, a prokuratura obecnie wyjaśnia okoliczności śmierci 30-latka. W tej chwili służby nie są w stanie jednoznacznie określić, co się wydarzyło i jak doszło do zgonu.
Jakub Opoń grał wcześniej w zespołach takich jak Wisłok Strzyżów i Karpaty Krosno, a od niespełna dwóch lat był siatkarzem ekipy AVIA Solar Sędziszów Małopolski .