Do tej pory przestępcza działalność 45-letniego mężczyzny przyniosła mu przynajmniej 120 tysięcy złotych wyciągniętych prosto z kieszeni seniorów, wśród których wybierał swoje ofiary. Policja po długotrwałych obserwacjach zdołała ująć sprawcę. Teraz grozi mu wysoka kara.
Wrocław. Policja złapała fałszywego „gazownika”
Metoda działania oszusta była przemyślana i perfidna. Wykorzystując fałszywe identyfikatory i pieczątki, podszywał się pod pracownika gazowni, by zyskać zaufanie głównie starszych mieszkańców Wrocławia.
Pod pretekstem sprawdzenia instalacji gazowych 45-latek wchodził do mieszkań, gdzie za pomocą rzekomego czujnika gazu wykrywał nieistniejące usterki. Po „diagnozie” sugerował wymianę kuchenki gazowej lub instalacji pobierając za to kwoty znacznie wyższe niż rynkowe.
Sprawca, oprócz wyłudzania pieniędzy za niepotrzebne usługi, wykorzystywał momenty, kiedy jego rozmówcy byli zajęci. Wtedy też kradł z domów wartościowe przedmioty lub pieniądze.
Zabezpieczone przez funkcjonariuszy przedmioty, w tym fałszywe faktury za gaz czy urządzenia do pomiaru gazu, potwierdzają tylko, że mężczyzna działał z premedytacją i doskonale wiedział, co robi.
Złapany działał w ten sposób dość długo, ale cały czas był pod lupą funkcjonariuszy. Od 2022 roku do 17 kwietnia br. na terenie Wrocławia oszukał więcej niż 60 osób wyłudzając co najmniej 120 tys. zł. Policja jest jednak zdania, że to tylko kropla w morzu.
Na podstawie dotychczas zgromadzonych materiałów i dowodów sąd wobec 45-latka zastosował tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy. Przestępstwo, którego się dopuścił, zagrożone jest karą pozbawienia wolności nawet do 8 lat.
