Wyborcza gorączka w Sokołowie Podlaskim przybiera niepokojący obrót. W weekend nieznani sprawcy zniszczyli ponad 40 banerów kandydatów na prezydenta, głównie Rafała Trzaskowskiego. Charakterystyczny sposób działania wskazuje na zorganizowaną akcję, która może skutkować poważnymi konsekwencjami prawnymi dla sprawców.
Nocna fala wandalizmu w Sokołowie Podlaskim. Dziesiątki banerów wyborczych zniszczone w zorganizowanej akcji
Weekend przyniósł mieszkańcom Sokołowa Podlaskiego niemałe zaskoczenie. Zamiast merytorycznej debaty o programach prezydenckich, ulice miasta stały się areną dla nikczemnych działań. W nocy z 5 na 6 kwietnia nieznani sprawcy przeprowadzili prawdziwą ofensywę przeciwko materiałom wyborczym. Najbardziej ucierpiały banery Rafała Trzaskowskiego, których zniszczono ponad 40.
Co szczególnie niepokojące, większość zniszczonych materiałów została pomalowana w identyczny sposób – czerwoną farbą. Ten charakterystyczny znak rozpoznawczy sugeruje, że za zniszczeniami stoi ta sama osoba lub grupa osób. Nie jest to przypadkowy akt wandalizmu, ale precyzyjnie zaplanowana akcja, która sprawiła, że w jedną noc zniszczono materiały wyborcze o znacznej wartości.
Warto podkreślić, że część zaatakowanych banerów Rafała Trzaskowskiego wisiała zaledwie przez kilka godzin. Zwolennicy Platformy Obywatelskiej przeprowadzili w sobotę intensywną akcję wieszania nowych materiałów wyborczych, które niemal natychmiast padły ofiarą wandali.
„Nie zniszczono materiałów wszystkich kandydatów, lecz tylko niektórych. Widziałem miejsce, gdzie obok siebie wisiały dwa banery Rafała Trzaskowskiego i jeden Sławomira Mentzena i tylko ten ostatni nie został pomalowany” – relacjonuje jeden z czytelników.
Nie tylko Trzaskowski na celowniku wandali
Choć banery kandydata Koalicji Obywatelskiej ucierpiały najbardziej, również sztab Karola Nawrockiego odnotował straty. Sokołowski PiS dokładnie analizuje skalę zniszczeń swoich materiałów wyborczych.
– Wiemy, że pojawiła się ekipa, która w taki chuligański sposób próbuje prowadzić kampanię wyborczą. Sprawdzamy, ile banerów popieranego przez nas kandydata zostało zniszczonych. Nie ma naszej zgody na takie działania – podkreśla Piotr Woźniak, szef Klubu PiS w Radzie Powiatu Sokołowskiego cytowany przez portal zyciesokolowa.pl. Klub Radnych Prawa i Sprawiedliwości wydał również oficjalne oświadczenie w tej sprawie.
„Stanowczo sprzeciwiamy się wszelkim działaniom zmierzającym do niszczenia materiałów wyborczych jakiejkolwiek formacji politycznej. Uważamy, że demokratyczne wybory powinny odbywać się w atmosferze szacunku i równości dla wszystkich kandydatów oraz ich wyborców. Wszelkie nieuczciwe praktyki, w tym niszczenie plakatów, banerów czy ulotek, są absolutnie nieakceptowalne i stoją w sprzeczności z podstawowymi zasadami demokratycznego państwa prawa”.
Sprawa jest poważna również z prawnego punktu widzenia. Materiały wyborcze podlegają ochronie prawnej, a ich niszczenie, usuwanie czy zamalowywanie jest zabronione. Za takie wykroczenie grozi kara grzywny do 5 tysięcy złotych, a mandat nałożony przez policjanta może wynieść 500 złotych.
Jeśli jednak wartość zniszczonego mienia przekracza 800 złotych, sprawca może odpowiadać za przestępstwo zniszczenia mienia. W takim przypadku grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do nawet 5 lat. W przypadku mniejszej wagi czynu, sprawca podlega karze grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Warto przypomnieć, że podczas ubiegłorocznych wyborów samorządowych w Sokołowie Podlaskim doszło do podobnych incydentów. Wówczas dzięki nagraniom z kamer monitoringu udało się ustalić tożsamość osób, które kradły banery wyborcze. W dobie wszechobecnych systemów monitoringu trudno pozostać anonimowym, co powinni wziąć pod uwagę sprawcy ostatnich zniszczeń.
Policja prowadzi intensywne działania mające na celu ustalenie sprawców sobotniego wandalizmu. Funkcjonariusze analizują nagrania z kamer monitoringu miejskiego oraz prywatnych systemów zabezpieczeń. Sprawa jest traktowana priorytetowo, gdyż ataki na materiały wyborcze stanowią zagrożenie dla demokratycznego procesu wyborczego.


