in

HAHAHA!HAHAHA! JESTEM ZŁY!JESTEM ZŁY! PŁACZĘPŁACZĘ

Tusk ujawnia, co się stanie, gdy wygra Nawrocki. Padły bardzo ostre słowa

Najnowszy sondaż przynosi szokujące wyniki – kandydat PiS prowadzi z różnicą dwóch punktów. Tusk ostrzega przed „nawalanką” i porównuje wybór do wojny.

Donald Tusk wiek
Fot. Depositphotos; Ale_Mi

Polska polityka znów zaskoczyła obserwatorów. To, co jeszcze tydzień temu wydawało się niemal przesądzone, dziś nabiera zupełnie innego wymiaru. Najnowsze badanie opinii publicznej pokazuje, że druga tura wyborów prezydenckich może przynieść rezultat, którego nikt się nie spodziewał.

Sensacyjny sondaż. Nawrocki na prowadzeniu przed II turą

Firma badawcza Opinia24 przeprowadziła w dniach 19-21 maja sondaż, którego wyniki mogą wprawić w osłupienie zwolenników obecnej władzy. Karol Nawrocki, kandydat popierany przez Prawo i Sprawiedliwość, może liczyć na poparcie 47 procent badanych. Rafał Trzaskowski z Koalicji Obywatelskiej plasuje się tuż za nim z wynikiem 45 procent.

Różnica dwóch punktów procentowych to margines, który w praktyce oznacza remis techniczny. Szczególnie niepokojące dla obozu rządzącego może być to, że aż 8 procent respondentów wciąż nie wie, na kogo oddać głos. To właśnie ta grupa może zadecydować o losach kraju na najbliższe lata.

Warto przypomnieć, że w pierwszej turze to Trzaskowski cieszył się większym poparciem, zdobywając 31,36 procent głosów wobec 29,54 procent Nawrockiego. Obecne badanie sugeruje, że elektorat znacząco się przegrupował.

Tusk ostrzega przed polityczną „nawalanką”

Premier Donald Tusk nie pozostał obojętny na najnowsze trendy w sondażach. W czwartkowej rozmowie w TVN24 szef polskiego rządu przedstawił bardzo pesymistyczną wizję przyszłości w przypadku zwycięstwa kandydata wspieranego przez Jarosława Kaczyńskiego.

Według premiera, ewentualne objęcie urzędu prezydenta przez Nawrockiego oznaczałoby koniec okresu stabilnego rządzenia. Tusk przewiduje, że zamiast postępu czekałaby Polskę ponad dwuletnia „nawałanka” – ciągłe konflikty między władzą wykonawczą a głową państwa.

Szef rządu nie ukrywa, że widzi w Nawrockim „wysłannika Kaczyńskiego” wynajętego specjalnie do prowadzenia wojny z obecnym gabinetem. Tusk podkreśla, że politycy PiS wcale tego nie ukrywają, co jego zdaniem potwierdza słuszność tej diagnozy. Premier maluje obraz kraju sparaliżowanego wewnętrznymi sporami w momencie, gdy za wschodnią granicą toczy się prawdziwa wojna.

Mobilizacja jak w październiku – jedyna szansa na zwycięstwo

Szef polskiego rządu wprost porównuje obecną sytuację do wyborów parlamentarnych z października 2023 roku. Wtedy rekordowa frekwencja i mobilizacja wyborców doprowadziła do odsunięcia PiS od władzy. Teraz Tusk apeluje o podobną determinację.

Premier nie ma wątpliwości – bez takiej samej mobilizacji jak przed półtora roku Trzaskowski przegra wybory prezydenckie. Tusk ostrzega, że stawka jest równie wysoka jak podczas poprzedniej batalii wyborczej. Jego zdaniem, to wybór między kontynuacją obecnego kursu a powrotem do konfliktów wewnętrznych.

Szczególnie dramatyczne brzmią słowa premiera o wyborze „między wojną i pokojem”. Chociaż nie chodzi o konflikt zbrojny, Tusk obawia się powrotu do „politycznej wojny domowej” i narastającego paraliżu państwa.

W kontekście zagrożenia ze strony Rosji taki scenariusz może okazać się katastrofalny dla bezpieczeństwa kraju. Druga tura wyborów odbędzie się 1 czerwca, a zdecydowany udział w głosowaniu zadeklarowało 62 procent Polaków.

atak nożownika zgierz

Atak nożownika na dworcu kolejowym. Trzy osoby są w stanie krytycznym

kto nie płaci abonamentu radiowo-telewizyjnego

Sprytny sposób na uniknięcie abonamentu RTV. Kontrolerzy rozkładają ręce