in ,

JESTEM ZŁY!JESTEM ZŁY! HAHAHA!HAHAHA! PŁACZĘPŁACZĘ

Rząd Tuska szykuje gigantyczną falę podwyżek podatków. Te osoby zapłacą najwięcej

Rząd szykuje spektakularną serię podwyżek podatków i opłat. Banki, technologiczni giganci i zwykli obywatele – wiadomo, kto odczuje dotkliwe zmiany w portfelach.

nawrocki u mentzena
Fot. Depositphotos; @Bumble-Dee

Polska stoi przed największą od lat rewizją systemu podatkowego. Ministerstwa pracują gorączkowo nad projektami, które mają zapewnić budżetowi dodatkowe miliardy złotych rocznie. Planowane zmiany obejmą niemal wszystkich – od właścicieli mieszkań, przez miłośników alkoholu, aż po użytkowników smartfonów.

Gigantyczne podwyżki podatków już od 2026 roku. Polacy zapłacą krocie więcej

Rząd nie ukrywa, że potrzebuje dodatkowych środków na bezpieczeństwo i służbę zdrowia. Dlatego od 2026 roku planuje wprowadzenie całej serii nowych obciążeń podatkowych oraz podwyżek już istniejących danin. Skala planowanych zmian może zaskoczyć nawet najbardziej doświadczonych ekspertów podatkowych.

Najciekawsze jest to, że część z tych planów może nigdy nie wejść w życie. Prezydent Karol Nawrocki już zapowiedział swoje weto wobec niektórych propozycji, co oznacza, że nadchodzi polityczna batalia o pieniądze Polaków.

Najbardziej dotkliwe zmiany czekają sektor bankowy. Ministerstwo Finansów proponuje dramatyczną podwyżkę podatku dochodowego dla banków – ze standardowych 19 procent aż do 30 procent w 2026 roku. To oznacza, że instytucje finansowe zapłacą o około 6,5 miliarda złotych więcej tylko w pierwszym roku obowiązywania nowych przepisów.

Banki nie mogą liczyć na szybką ulgę. Dopiero w 2027 roku stawka spadnie do 26 procent, a docelowo ma wynosić 23 procent. Jednocześnie rząd planuje obniżkę podatku bankowego, ale dopiero w 2027 i 2028 roku. W ciągu dekady banki mają zapłacić łącznie 20 miliardów złotych więcej niż dotychczas.

Równocześnie Ministerstwo Cyfryzacji przygotowuje podatek cyfrowy, który w końcu zmusi technologicznych gigantów do płacenia podatków w Polsce. Google, Meta, Amazon i inne firmy, które osiągają w naszym kraju wysokie przychody, ale podatki płacą gdzie indziej, będą musiały sięgnąć do portfela. Analiza Fundacji Instrat wskazuje, że już przy stawce 3 procent od przychodów wpływy do budżetu mogą wynieść ponad 1,7 miliarda złotych w 2027 roku, przekraczając 2,5 miliarda złotych w 2029 roku.

Nowy podatek cyfrowy ma objąć firmy świadczące usługi reklamy cyfrowej ukierunkowanej oraz usługi cyfrowe za pomocą interfejsu – od wyszukiwarek i platform społecznościowych po dostawy jedzenia i aplikacje mobilności. Stawka podatku ma wynosić od 3 do 6 procent od przychodów, co ma wyrównać konkurencję na rynku.

Alkohol, smartfony i napoje energetyczne znacznie podrożeją

Miłośnicy alkoholu poczują podwyżki już w nowym roku. Ministerstwo Finansów planuje zwiększenie akcyzy na wszystkie napoje alkoholowe o 15 procent w stosunku do stawek z 2025 roku, a od 2027 roku o kolejne 10 procent. Resort tłumaczy to troską o zdrowie, argumentując, że wzrost wynagrodzeń sprawia, iż za wypłatę można kupić więcej alkoholu.

Branża spirytusowa wyraża zaskoczenie, ponieważ wcześniej ustalona akcyzowa mapa drogowa przewidywała wzrosty jedynie o 5 procent rocznie do 2027 roku. Producenci obawiają się spadku legalnej sprzedaży i wzrostu szarej strefy. Jednak ich protesty mogą okazać się bezskuteczne, jeśli prezydent nie zawetuje ustawy.

Użytkownicy elektroniki również odczują zmiany w portfelach. Od stycznia 2026 roku za smartfony, tablety i komputery zapłacimy więcej dzięki nowej opłacie reprograficznej. Wyniesie ona od 1 do 2 procent ceny urządzenia i zostanie doliczana bezpośrednio do jego kosztu. Ministerstwo Kultury wyjaśnia, że obecne wpływy z opłat reprograficznych w Polsce należą do najniższych w Europie.

Właściciele mieszkań, domów i firm poczują podwyżki podatku od nieruchomości. Maksymalne stawki mogą wzrosnąć o 4,5 procent, choć ostateczną decyzję podejmą rady gmin i miast. Dodatkowo wzrośnie podatek od wygranych – z obecnych 10 do 15 procent.

Miłośnicy napojów energetycznych zapłacą znacznie więcej. Opłata stała wzrośnie z 50 groszy do 70 groszy, opłata zmienna z 5 do 10 groszy za gram cukru, a opłata za kofeinę lub taurynę aż dziesięciokrotnie – z 10 groszy do złotówki. Maksymalna opłata wzrośnie z 1,20 do 1,80 złotego za litr napoju.

Prezydent Nawrocki może zablokować część planów podatkowych

Kluczową rolę w realizacji rządowych planów odegra prezydent Karol Nawrocki. Podczas kampanii wyborczej zobowiązał się do niepodwyższania podatków, przynajmniej w odniesieniu do obywateli. Kancelaria Prezydenta już zapowiedziała weto wobec podwyżek akcyzy na alkohol oraz opłaty cukrowej.

Prezydent nie może jednak zablokować wszystkich planowanych zmian. Podwyżki podatku od nieruchomości pozostają w gestii rad gmin i miast, więc głowa państwa nie ma tu żadnego wpływu. Podobnie rzecz się ma z uszczelnieniem CIT w zakresie cen transferowych, które dotyczy głównie kontroli podatników, a nie zmian ustawowych.

Prawdopodobnie prezydent nie zablokuje też Krajowego Systemu e-Faktur, który ma ruszyć od lutego i kwietnia 2026 roku. Prace nad tym systemem rozpoczął jeszcze rząd PiS, a obecny gabinet wprowadził jedynie korekty do tej reformy VAT. System ma znacząco uszczelnić podatek VAT oraz podatki dochodowe od przedsiębiorstw.

Nową opłatę opakowaniową również trudno będzie zastopować. W 2026 roku wyniesie ona minimalną kwotę – około pół grosza od opakowania, ale w kolejnych latach znacznie wzrośnie. Na przykład w 2028 roku opłata od butelki kosmetycznej wyniesie 4 grosze, a od słoika 3 grosze. Chodzi o miliardy złotych, które mają zachęcić producentów do stosowania opakowań łatwiejszych do przetworzenia.

Ostateczny kształt podatkowej rewolucji poznamy dopiero po politycznych negocjacjach między rządem a prezydentem. Jedno wydaje się pewne – Polacy już niebawem odczują skutki planowanych zmian w swoich portfelach.

najlepsze drinki dla kobiet

6 propozycji najlepszych drinków na upalne dni. Te koktajle to absolutny klasyk

stanisław sojka na co zmarł

Zakończyła się sekcja zwłok Stanisława Sojki. Prokuratura ujawnia przyczyny śmierci