Informacja o śmierci artysty pojawiła się niespodziewanie, wprawiając środowisko aktorskie w głęboki smutek. Choć tragiczne wydarzenie miało miejsce już kilkanaście dni temu, dopiero teraz, tuż przed ceremonią pogrzebową, wiadomość dotarła do szerszej publiczności.
- Europa się zbroi, Putin jest wściekły i grozi. „Odpowiedź będzie bardzo przekonująca”
- Tajemnica PiS właśnie wyszła na jaw. Jarosław Kaczyński wpadł w wielką furię
- To się już dzieje. Gen. Pacek potwierdza słowa Tuska. „Jesteśmy na wojnie”
Nie żyje znany polski aktor. Miał 77 lat, pogrzeb już za kilka dni
Wieść o odejściu rozeszła się błyskawicznie wśród przyjaciół i współpracowników zmarłego. Żałoba dotknęła szczególnie tych, którzy przez lata dzielili z nim scenę i plany filmowe. Przedstawiciele branży nie kryją wzruszenia i smutku po stracie kolegi.
Polski świat kultury żegna dziś postać, która przez ponad pół wieku swojej kariery zapisała się na trwałe w historii rodzimej kinematografii i teatru. Artysta pozostawił po sobie znaczący dorobek, który będzie jeszcze długo pamiętany przez kolejne pokolenia widzów.
Jan Tatarski – bo o nim mowa – zmarł 21 września w wieku 77 lat. Aktor, znany z niezliczonych ról filmowych i teatralnych, odszedł spokojnie, jednak wiadomość o jego śmierci przez pewien czas pozostawała w kręgu najbliższych. Dopiero teraz, przy okazji zbliżającej się ceremonii pogrzebowej, informacja trafiła do mediów.
Na Facebooku wzruszające pożegnanie opublikował Andrzej Prus, który przez wiele lat współpracował z Tatarskim. Aktor wspominał wspólne lata pracy na scenie i przed kamerami, nie kryjąc ogromnego żalu. Jego słowa o przedwczesnym odejściu kolegi oddają nastrój panujący wśród przyjaciół zmarłego. Także Wiktor Zborowski wyraził swoją rozpacz, ograniczając się do jednego, ale niezwykle wymownego słowa.
Tatarski był postacią rozpoznawalną i szanowaną w branży. Jego kariera rozpoczęła się w latach siedemdziesiątych i trwała nieprzerwanie przez kolejne dekady. Współpracownicy wspominają go jako profesjonalistę oddanego swojemu fachu, który każdą rolę traktował z należytą powagą i zaangażowaniem.
Bogata kariera filmowa i teatralna
Dorobek artystyczny Jana Tatarskiego obejmuje dziesiątki produkcji filmowych, które na trwałe wpisały się w kanon polskiej kinematografii. Widzowie mogli podziwiać jego talent między innymi w filmach „Brunet wieczorową porą”, „Marzenia do spełnienia”, „Dom”, „Dyrektorzy”, „Trzy kroki do miłości” czy „Tajemnica Enigmy”. Każda z tych ról pokazywała inną twarz aktora i jego wszechstronność.
Równie imponująca była teatralna droga Tatarskiego. Swoją przygodę z deskami sceny rozpoczął w Teatrze im. Horzycy w Toruniu, gdzie występował w latach 1971-74. Następnie przeniósł się do stolicy, gdzie grał kolejno w Teatrze Ziemi Mazowieckiej, Teatrze Popularnym, a później w Teatrze Na Woli. Współpracował również z warszawskim Teatrem Ochoty oraz Teatrem Kameralnym w Siedlcach.
Przez niemal trzy dekady Tatarski budował swoją pozycję w warszawskich teatrach, zdobywając uznanie zarówno krytyków, jak i publiczności. Jego obecność na scenie zawsze była gwarancją wysokiego poziomu artystycznego. Aktor potrafił wcielać się w różnorodne postaci, od komediowych po dramatyczne, pokazując pełnię swojego warsztatu aktorskiego.
Ceremonia pogrzebowa Jana Tatarskiego odbędzie się w czwartek, 2 października, o godzinie 10.00. Uroczystość będzie miała miejsce w Parafii błogosławionego Władysława z Gielniowa przy ulicy Przy Bażantarni 3 w Warszawie. To tam przyjaciele, rodzina i współpracownicy będą mogli po raz ostatni pożegnać cenionego artystę.
Śmierć Tatarskiego to kolejna bolesna strata dla polskiej kultury. Aktor odchodził w ciszy, z dala od medialnego rozgłosu, co było zgodne z jego skromnym charakterem. Przez całą karierę unikał blasku fleszy, koncentrując się przede wszystkim na swojej pracy artystycznej. Pozostawił po sobie dziedzictwo, które będzie inspirować kolejne pokolenia aktorów.
Rodzinie i bliskim składane są kondolencje, a środowisko aktorskie jednoczy się w bólu po stracie kolegi. Jan Tatarski zapisał się na kartach historii polskiego teatru i filmu jako artysta pełen pasji, który swoją pracą wzbogacał krajową kulturę przez ponad pięćdziesiąt lat.