Pamela Anderson rozwodzi się ze swoim mężem, Jonem Petersem, zaledwie 12 dni po zawarciu małżeństwa. Słynna aktorka potwierdziła tę informację w oświadczeniu dla „The Hollywood Reporter”.
Dlaczego Pamela Anderson i Jon Peters nie chcą już być razem?
Nowożeńcy postanowili „poświęcić trochę czasu na powtórną ocenę tego, czego chcą od siebie nawzajem” – ujawniła Anderson.
Para wyszła za mąż zaledwie dwanaście dni wcześniej w Malibu, jednak nie zajęła się jeszcze niezbędnymi wymogami prawnymi potrzebnymi do uzyskania ważnego aktu małżeństwa. Nie do końca wiadomo więc, jak ich rozstanie wygląda według prawa.
„Życie to podróż, a miłość to proces. Mając na uwadze tę uniwersalną prawdę, wspólnie postanowiliśmy odłożyć na bok formalizację naszego małżeństwa i zaufać temu procesowi. Dziękujemy za poszanowanie naszej prywatności” – napisała w oświadczeniu gwiazda „Słonecznego patrolu”.
The Hollywood Reporter zwrócił się do Petersa o komentarz, lecz nie otrzymał odpowiedzi na zapytanie.
Jak doszło do ślubu?
52-letnia aktorka i 74-letni producent pobrali się ponad 30 lat po tym, jak ze sobą romansowali. Para spotkała się wtedy podczas imprezy w niesławnej rezydencji Playboya.
„Pamela była dziewczyną, która bez makijażu była cudowna. Była bardzo mądra i bardzo utalentowana. Próbowałem przekonać ją do porzucenia Playboya. Powiedziałem: Nie rób Playboya, a skoncentruj się na poważnej karierze” – wspominał potem Peters.
She remembers him telling her.
“In 30 years, our age difference won’t mean so much”.Jan 20th, 2020
Jon proposed (again)
and this time
Pamela
accepted.To her
and his family’s delight.“They belong together”
A great
Hollywood Romance pic.twitter.com/YlxjIhv1zH— Pamela Anderson (@pamfoundation) January 25, 2020
Para wzięła ślub 20 stycznia podczas prywatnej ceremonii, w której wzięli udział synowie aktorki, Brandon i Dylan Lee, których ojcem jest Tommy Lee. Była żona Petersa obserwowała tymczasem ślub w towarzystwie trzech córek, które dzieli z producentem filmowym.
Zakochani na chwilę
Po ślubie nowożeńcy byli w sobie totalnie zakochani. Anderson mówiła o wzajemnym zrozumieniu i szacunku. Peters powoływał się natomiast na plany Boga i zaznaczał, że jest szczęściarzem. „Wszędzie są piękne dziewczyny. Mogłem wybrać, ale – przez 35 lat – chciałem tylko Pameli” – powiedział wtedy Peters. Po kilkunastu dniach wszystko się jednak zmieniło.
źródło: dailymail
Zobacz także:
- Znacznie przytyła i czuje się szczęśliwa. Szczere wyznanie celebrytki
- Beata Tyszkiewicz znika z ekranów. Smutna decyzja zapadła