Koronawirus rozgrzewa media i powoli wchodzi w świat polityki. Marszałek Senatu Tomasz Grodzki zaprezentował dziś, jak poprawnie myć ręce. Popełnił przy tym ogromny błąd.
Koronawirus w Polsce
Ze względu na zagrożenie koronawirusem w Polsce, aktualnie 57 osób jest pod ścisłą kontrolą. Kolejne ponad 1,5 tys. obywateli jest obserwowanych doraźnie. Sytuacja jest wyjątkowo dynamiczna. Na całym świecie odnotowano już prawie 83 tys. zachorowań i liczba ta wciąż rośnie.

Koronawirus na dobre wchodzi już w polityczną rzeczywistość, a nasi reprezentanci w parlamencie spierają się w najlepsze. Wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski (Prawo i Sprawiedliwość) na konferencji prasowej zaprezentował swój sposób mycia rąk po tym, jak zrobił to przed nim – również przed kamerami – marszałek Tomasz Grodzki. Zarówno jeden i drugi z zawodu są lekarzami.
Symboliczna scena. Profesor Grodzki umywa ręce. pic.twitter.com/tvdsRIiQOQ
— PiS Lubuskie #Duda2020 (@PiS_Lubuski) 25 lutego 2020
Tomasz Grodzki myje ręce i… wpadka
W profilaktyce antywirusowej prawidłowe mycie rąk ma duże znaczenie. W ogóle ma ono znaczenie ze względu na to, że czynność ta bez problemu zabija wirusy. Według Stanisława Karczewskiego Tomasz Grodzki, jako lekarz, pokazał tę czynność w sposób nieprawidłowy.
Polityk PiS zwrócił mu uwagę, że pod żadnym pozorem nie wolno naciskać dozownika kciukiem, czyli tak, jak zrobił to marszałek Senatu. Prawidłowo powinno się go wciskać łokciem lub wierzchem dłoni podobnie do czynności, jaką wiele razy na pewno widzimy w serialach medycznych (tak robią np. chirurdzy). Chodzi o to, że na kciuku znajduje się znacznie więcej bakterii i wirusów, niż na innych palcach.
Wicemarszałek Senatu @StKarczewski zarzuca marszałkowi Senatu @profGrodzki, że źle zademonstrował jak się myje ręce, bo dotknął dozownik kciukiem a nie łokciem. 🙃 Polityka a koronawirus. @RMF24pl pic.twitter.com/nOk3fRUs52
— Patryk Michalski (@patrykmichalski) 27 lutego 2020
Tomasz Grodzki: „Nie naciskałem kciukiem dozownika”
Zdaniem Karczewskiego sposób mycia zademonstrowany przez Grodzkiego to dalsze rozprzestrzeniania zarazków. Marszałek Tomasz Grodzki stwierdził, że nie naciskał kciukiem dozownika podczas demonstrowania czynności mycia rąk. Niestety minął się z prawdą.
Powtórka z systemu VAR faktycznie pokazała, że dotknąłem kciukiem dozownika. Mea culpa 😉 choć przy myciu niechirurgicznym to żaden błąd. Może dzięki temu jeszcze więcej osób dowie się, jak ważne jest mycie rąk 🤲🏻
— Tomasz Grodzki (@profGrodzki) 27 lutego 2020
Marszałek zaznaczył przy tej okazji również, że z jego inicjatywy w gmachu Senatu pojawiły się takie dozowniki z płynem antybakteryjnym. Są tam także maseczki. Co jednak z tego, skoro polityk, który jest lekarzem, popełnia takie faux pas?
O tym, jak ważne jest mycie rąk, mówi się dużo we Włoszech, gdzie odnotowano już ponad 420 zachorowań. Dziennikarka na żywo pokazywała w telewizji, jak wygląda prawidłowe mycie rąk. Nagranie zobaczyło już ponad pół miliona internautów. ZOBACZ NAGRANIE
– Czasem granica między rzeczowością a śmiesznością bywa dla niektórych zbyt cienka – stwierdził polityk PiS Stanisław Karczewski. Rzeczywiście, w obliczu tak poważnego zagrożenia epidemią nie czas na polityczne przepychanki.
Źródło: Twitter, Dziennik.pl
Zobacz także:
- Koronawirus w Polsce?! Mamy najnowsze informacje
- Polka z podejrzeniem koronawirusa trafiła do szpitala w Bydgoszczy
- Chiny ukrywają liczbę ofiar koronawirusa? SZOKUJĄCE NAGRANIE
- Martwy człowiek na ulicy. DRAMATYCZNE zdjęcia z ogniska koronawirusa