w

TVN głodził uczestników programu? Szczere wyznanie gwiazdy MMA

Marcin „Różal” Różalski jest jedną z gwiazd najnowszej edycji programu „Ameryka Express 2”. Sportowiec przyznał, że udział w nim wcale nie był sielanką.

marcin "różal" różalski
Fot. Newseria

Marcin „Różal” Różalski wziął udział w najnowszej edycji programu TVN „Ameryka Express 2”. Zawodnik TVN wyznaje, że podróż przez kraje Ameryki Południowej była dla niego wielką przygodą.

Marcin „Różal” Różalski myślał, że jest dobrze zaopatrzony

Różalski przed wyjazdem zaopatrzył się w sprzęt, który miał pomóc mu przetrwać w warunkach dzikiej przyrody. Przyznaje, że największym wyzwaniem okazało się dla niego kontrolowanie własnego organizmu, który przyzwyczajony do innego rytmu nie mógł przywyknąć do mnożących się niedogodności.

„Różal” zdradza, że podróżowanie bez pieniędzy nie należało do najłatwiejszych. Wielokrotnie, aby przemieścić się z jednego miejsca do innego, znacznie oddalonego, trzeba było zaproponować kierowcom barter. Wymiana sprawiała, że patrzyli oni na uczestników programu bardziej przychylnym okiem i decydowali się udzielić im pomocy.

POLECAMY:
Zgwałcona i przetrzymywana w niewoli. Szokujące wyznanie po 10 latach

Podczas pierwszego dnia nie chciano zabrać nas do autobusu. Zawołałem wtedy przewodnika, który zajmował się wycieczką, i powiedziałem, że jeśli nas wpuści, dam mu w zamian multitoola. To jest niewielkie narzędzie, które ma w sobie kombinerki, nożyk, śrubokręt, nożyczki – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Marcin „Różal” Różalski.

Liczne gadżety, które zawodnik MMA kupił przed wyjazdem, początkowo dawały mu poczucie kontroli. Dzięki nim Różalski myślał, że jest przygotowany na podróż po Kolumbii i Gwatemali. Rzeczywistość jednak zaskoczyła go.

POLECAMY:
Młode gwiazdy TVN wzięły ślub na planie programu! Wkrótce w telewizji

Idąc do tego programu, myślałem, że multitool będzie mi potrzebny. Szybko jednak okazał się zbędny. Mam paranoję na punkcie takich rzeczy, więc kupiłem porządny sprzęt. Niestety szybko go straciłem i na niewiele mi się przydał – tłumaczy.

„Ameryka Express” wymagała porzucenia nawyków

Uczestnicy programu „Ameryka Express 2” podczas odcinków pokonują trasy o długości ponad 100 km. Niejednokrotnie w trakcie podróży zdarzają się im zaskakujące sytuacje, które wydłużają czas przejazdów. Różalski tłumaczy, że na co dzień prowadzi bardzo regularny tryb życia. W konsekwencji dużą trudnością było dla niego porzucenie dotychczasowych nawyków.

Podczas programu najbardziej brakowało mi jedzenia. Jestem sportowcem, więc muszę jeść o określonych godzinach. Gdy podróżowaliśmy autostopem, gdzieś w dzikiej głuszy, nie mieliśmy nic do jedzenia. To były dla mnie naprawdę ciężkie chwile – wyznaje zawodnik MMA.

źródło: Newseria

Zobacz także:

spirytus rektyfikowany

„Polska wódka” hitem w Japonii. Niektórzy twierdzą, że zwalcza koronawirusa

kamila boruta

Kamila Boruta – kim jest uczestniczka „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”?