Prezes Kaczyński – wszystko na to wskazuje – znalazł nowy obiekt zainteresowania. Do naszej polityki wszedł z hukiem pewien mężczyzna znany ze swojej skuteczności. Chodzą plotki, że ma on zastąpić na fotelu premiera Mateusza Morawieckiego, który ostatnio niezbyt często widziany jest w mediach.
Kaczyński zmieni premiera? Pojawiło się nazwisko
Nową nadzieją obywateli Polski ma być człowiek, którego prezes PiS uważa za niezwykle skutecznego i solidnego. Biorąc pod uwagę fakt, że Mateusz Morawiecki nie pokazuje się ostatnio w mediach ani na konferencjach, coś może być na rzeczy. Inni mówią, że nowa postać może być dobrym kandydatem na prezydenta za 4 lata.
Jedno jest pewne. Andrzej Duda kolejnej kadencji już nie wygra, bo nie może. PiS musi już teraz zabezpieczać się i szukać potencjalnego kandydata, który by był zdolny zwyciężyć i przedłużyć trwającą od 2015 roku dobrą zmianę.
Mówi się, że Jarosław Kaczyński nie ma ręki do ludzi. Nie da się jednak ukryć, że skutecznie wypromował osobę, która teraz zasiada na fotelu prezydenckim. Szef Prawa i Sprawiedliwości zachwyca się jednak teraz innym człowiekiem. Trzeba śledzić wydarzenia, bo to może być kluczowa osobistość w kolejnych miesiącach.
Repolonizacja mediów i nie tylko. Nowa postać w polityce, prezes go uwielbia. „Ma coś takiego, co daje Pan Bóg”
Czy prezes partii rządzącej tym razem też postawi na dobrego kandydata? Tego nie wiadomo. W ostatnich dniach jednak mocno wychwala Daniela Obajtka, obecnego prezesa PKN Orlen. Potrafi on przeprowadzić nawet najbardziej kontrowersyjne sprawy. Jest bardzo skuteczny.

To jest przede wszystkim zupełnie niezwykły człowiek, jeżeli chodzi o talent organizacyjny, dynamikę, łatwość podejmowania decyzji i to celnych decyzji, słusznych decyzji – twierdzi Jarosław Kaczyński.
Dopiero co Daniel Obajtek został „Człowiekiem Wolności 2020” Tygodnia Sieci. Szef PiS twierdzi, że to wielka nadzieja obozu politycznego. Nadzieja Polski i Polaków, którym dobro narodu leży na sercu. Czy Polacy podzielą radość prezesa? Czas pokaże, czy zastąpi on obecnego premiera, którego widzimy coraz rzadziej, czy też będzie kandydatem na głowę państwa.
Źródło: wPolsce.pl