Partia rządząca w panice? Czy nastąpi nagła dymisja premiera Mateusza Morawieckiego i rozpad rządu Zjednoczonej Prawicy? Czy szefa rządu czeka Trybunał Stanu? Jedno jest pewne. PiS mierzy się właśnie z nowym problemem.
Prawo i Sprawiedliwość ma kłopot. Są zawiadomienia do prokuratury
Partia rządząca już niebawem zmierzy się z ogromnymi kłopotami. Okazało się, że niektórzy jej członkowie mogli złamać obowiązujące przepisy prawa. Stało się właśnie to, co obiecywał w mediach wielokrotnie szef Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś. Złożył do prokuratury stosowne zawiadomienia o – jego zdaniem – popełnieniu wielu przestępstw przez najwyższych urzędników państwowych.
Na celowniku Mariana Banasia znalazł się premier Mateusz Morawiecki, czyli szef rządu. Kolejne zawiadomienia zostały też złożone przeciwko kierującemu kancelarią premiera Michałowi Dworczykowi, a nawet przeciw Jackowi Sasinowi i szefowi MSWiA Mariuszowi Kamińskiemu. Czy coś im grozi?
Podsumowując, szef NIK chce postawić w stan oskarżenia czołowych polityków rządu na czele z ministrami i samym premierem. Chodzi mu głownie o łamanie konstytucji oraz zorganizowanie korespondencyjnych wyborów, a także zmarnowanie publicznych pieniędzy.
Czy są to ostatnie dni premiera i jego rządu? Temat może wykorzystać sprytnie skonfliktowany w ostatnich miesiącach z prezesem PiS Zbigniew Ziobro. Powszechnie wiadomo też, że średni się lubią z Morawieckim.
Rząd odpiera ataki NIK. Niektórzy się z nich śmieją
Zgodnie z tym, co oficjalnie widać i słychać w kuluarach, politycy PiS się nie boją. Szef klubu Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Terlecki skrytykował czyn Mariana Banasia i stwierdził, że jak trzeba będzie, to w Sejmie wybronią każdego swojego polityka mając większość.
Terlecki dodatkowo skwitował wszystko uśmiechem i kpiącym tekstem, że to wszystko to jeden wielki spektakl. Nie da się ukryć, że do tej pory opozycja wiele razy próbowała odwołać rząd. Bezskutecznie. Mimo to opozycja po raz kolejny ogłosiła, że złoży w tej sprawie odpowiednie wnioski.
– Nie ma możliwości, by ludzie, wobec których stawiane są zarzuty popełnienia przestępstwa, działania poza swoimi uprawnieniami, naruszenie prawa, sprawowali dalej swoje funkcje – przyznał pewny swego szef Koalicji Obywatelskiej Borys Budka.
Rzecznika Prawa i Sprawiedliwości Anita Czerwińska też studzi nadzieje opozycji. Jej zdaniem nie ma absolutnie żadnych powodów, aby kogokolwiek odwoływać, a wybory kopertowe były jej zdaniem w pełni legalne. Jak przyznała, każdy wniosek o zdjęcie immunitetu z kogokolwiek z rządu zostanie na pewno odrzucony.
