Kamil Durczok zmarł 16 listopada, ale dopiero teraz ujawniono nagranie, na którym widzimy go żywego po raz ostatni. Filmik, a właściwie teledysk, miał premierę w święta Bożego Narodzenia. Jego tytuł to „Nie zmienimy nic”.
Kamil Durczok na ostatnim nagraniu przed śmiercią
Mało kto o tym wiedział, że zmarły w listopadzie dziennikarz i publicysta, Kamil Durczok, na zaledwie kilka dni przed zgonem zdąrzył pojawić się na planie teledysku zespołu Róża&Burza. Nagranie nosi tytuł „Nie zmienimy nic„. Durczok pojawia się w kadrze kilka razy. Wówczas nic nie wskazywało na tragedię, do jakiej lada moment dojdzie.
Na pogrzebie dziennikarza nie było mediów. Durczok zmarł 16 listopada w szpitalu w Katowicach, gdzie był między innymi reanimowany. Jego stan był bardzo ciężki. Od wielu lat chorował i zmagał się z nałogiem alkoholowym. Wcześniej udało mu się zwalczyć białaczkę. Pogrzeb Kamila Durczoka odbył się w Katowicach bez udziału mediów.
Róża i burza – „Nie zmienimy nic” – teledysk
Kamil Durczok był niezwykle pracowity mimo swoich problemów ze zdrwoeim. Zdążył jeszcze przed śmiercią pojawić się w teledysku pt. „Nie zmienimy nic” ekipy Róża&Burza. Obok niego widać tam też boksera Przemysława Saletę i byłą modelkę Ilonę Felicjańską. Publicysta był momentami w klipie mocno uśmiechnięty i wyraźnie czuł się dobrze.
Teledysk udostępniono fanom zespołu dopiero 25 grudnia. Widzimy kilka razy byłego szefa Faktów TVN. Nic wówczas jeszcze nie wskazywało, że za moment od nas odejdzie. Było to ostatnie przed śmiercią przedsięwzięcie, w jakim udało mu się wziąć udział.
W nagraniu wpleciono kilka zabawnych epizodów z życia dziennikarza, w tym to najbardziej słynne ze studia Faktów TVN, gdzie wyzywał z powodu brudnego stołu, przy którym siedział. Całość można obejrzeć poniżej.