Pogrzeb Kamila Durczoka już niebawem. Rodzina wydała pilne oświadczenie skierowane głównie do mediów. Bliscy dziennikarza napisali, czego nie życzą sobie w trakcie ostatniej drogi byłego prowadzącego Fakty TVN.
Pogrzeb Kamila Durczoka. Data jest już znana. Rodzina wydała oświadczenie
Rodzina nie może znieść, że w mediach tyle się pisze o zmarłym w Katowicach w wieku 53 lat dziennikarzu. W najbliższym czasie jego bliscy pragną przeżyć smutek i żałobę w spokoju i z dala od fotoreporterów. W internecie rozdina zamieściłą specjalnie napisane oświadczenie.
Dziennikarz zmarł we wtorek 16 listopada około 4 nad ranem. Informacja ta była druzgocąca zarówno dla jego fanów, jak i byłych kolegów z branży. Zaniepokojeni byli również Polacy, którzy kiedyś często oglądali go jako prezentera Faktów TVN. Wielu z nas nadal cieżko uwierzyć, że popularny dziennikarz odszedł.
„Wolą moją, jak i mojej rodziny…”
Rodzina dziennikarza w stanowczych słowach odniosła się do medialnej burzy po śmierci bliskiego. W treści oświadczenia podpisanego przez brata Dominika czytamy:
Wolą moją, jak i mojej rodziny, w związku z rodzinnym charakterem pogrzebu mojego brata Kamila Durczoka, oświadczam, że nie życzymy sobie udziału wszelkich mediów w tym wydarzeniu, a tym bardziej jakiegokolwiek jego dokumentowania. Bardzo prosimy o uszanowanie naszej decyzji. (o2.pl)
https://www.youtube.com/watch?v=aXxu3kGgwVE
Wcześniej w internecie pojawiło się też oświadczenie lekarzy, którzy opiekowali się Kamilem Durczokiem w katowickim szpitalu. W sieci pojawiło się także oświadczenie ze strony szpitala, w którym zmarł dziennikarz. Joanna Chłądzyńska, rzeczniczka szpitala poinformowała: