w

Jarosław Kaczyński pod lupą prokuratury. Grożą mu 2 lata. „Nie ma miejsca dla świętych krów”

Szef Najwyższej Izbry Kontroli skierował do prokuratury zawiadomienie w sprawie prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego. Za czyn grożą mu lata więzienia.

banaś kaczyński prokuratura zawiadomienie
Wojna między szefem NIK a prezesem PiS wchodzi na nowy poziom. Fot. Adrian Grycuk (CC BY-SA 3.0 PL)

Trwa wojna polityków rządu PiS z kierującym Najwyższą Izbą Kontroli Marianem Banasiem. Emocje sięgają zenitu do tego stopnia, że na biurku prokuratora wylądowało doniesienie na prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Za ten konkretny paragraf grożą 2 lata pozbawienia wolności.

NIK na wojnie z PiS-em. Jest zawiadomienie do prokuratury

Szef Najwyższej Izby Kontroli, Marian Banaś, złożył w prokuraturze zawiadomienie przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu. Chodzi o ochronę dóbr osobistych. Czego chce Banaś od prezesa Prawa i Sprawiedliwości? Dwóch lat pozbawienia wolności.

Obecnie szef PiS jest osobą, której mało można zrobić. Jest niczym szef wszystkich szefów i od niego zależy wszystko, co dzieje się w naszym kraju. Są jednak tacy, którzy próbują go pociagnąć do odpowiedzialności za różne czyny.

Marian Banaś od samego początku jest jak kula u nogi dla Kaczyńskiego. To kolejna odsłona jego wojny z Prawem i Sprawiedliwością i nieprawidłowościami, które stwierdził w toku wielu przeprowadzonych kontroli. Co ciekawe, gdy go wybierano na stawnowisko, nazywany był „Kryształowym Marianem„. Dziś to wróg numer jeden PiS-u.

Wojna Banasia z PiS weszła w nowy etap. Z kolei Kaczyński nienawidzi go, bo ten wykrywa kolejne mniejsze lub większe afery. Szef NIK podpadł Kaczyńskiemu do tego stopnia, że z obu stron padają grożby i ostrzeżenia.

Banaś: „Nie ma miejsca dla świętych krów”

Zdaniem szefa PiS Marian Banaś doprowadził do utraty majestatu NIK jako urzędu państwowego. Oskarżył on instytucję o działania niezgodne z prawem. Dlatego też padła groźba odebrania Banasiowi immunitetu.

Marian Banaś nie pozostaje dłużny i również atakuje. 4 lutego z samego rana poinformował na Twitterze, że złożył już do prokuratury zawiadomienie w sprawie popełnienia przestępstwa przez Jarosława Kaczyńskiego (czyn z art. 226 par. 2 Kodeksu karnego).

Jak szef NIK uzasadnia swoją decyzję? Jego zdaniem prezes PiS znieważył i poniżył konstytucyjny organ, jakim jest Najwyższa Izba Kontroli. Za to rzekomo można dostać nawet 2 lata więzienia

W państwie prawa i sprawiedliwości nie ma miejsca dla świętych krów. Dlatego po skandalicznej wypowiedzi wicepremiera J. Kaczyńskiego, naruszającej moje dobre imię oraz NIK, kieruję zawiadomienie do prokuratury z art. 226 par. 3 KK zagrożonego karą pozbawienia wolności do lat 2 – czytamy we wpisie.

Źródło: Twitter, PAP

Nie żyje wielka polska pisarka. Miała 77 lat. Ujawniono przyczyny śmierci. „Prosimy o dobre myśli”

polski ład kalkulator kwota wolna przed po

Firmy masowo przechodzą na ryczałt ewidencjonowany. Tam czeka na nie kolejna pułapka