Można już chyba oficjalnie powiedzieć, że w rządzie decyzja o waloryzacji świadczenia Rodzina 500 plus zapadła. Jedno jest jednak pewne – podwyżka nie będzie wysoka na tyle, by zrekompensować straty wywołane wysoką inflacją. Będzie to raczej próba wyrównania strat.
Rodzina 500 plus do waloryzacji? Politycy twierdzą, że decyzja już zapadła
Świadczenie rodzinne 500 plus, które stało bez wątpienia za sukcesem wyborczym Prawa i Sprawiedliwości w 2015 roku, straciło na wartości. Do dziś mimo upływu czasu ma on swoich zwolenników, jak i przeciwników. W porównaniu do momentu, w którym wprowadzano program w życie (czyli równo 7 lat temu), obecnie jego realna wartość spadła poniżej 400 zł.
Po lutym 2023 roku realna wartość 500 plus spadła do poziomu 341,35 zł (rok temu było to 408,58 zł). Wszystko z powodu spadku wartości nabywczej polskiego pieniądza wywołanej wysoką inflacją. Jeśli zatem rząd zdecydowałby się dokonać waloryzacji dodatku tylko o stratę wywołaną inflacją, powinien podnieść je do kwoty 728,5 zł, czyli o 45,7 proc.
W mediach pojawiły się najpierw informacje, że rząd byłby gotowy podnieść świadczenie do 1000 zł, ale na to jednak nie ma środków w budżecie. Jak podał portal next.wyborcza.pl, są jednak pewne optymistyczne dla rodziców wieści.
Musimy mieć na najbliższe wybory mocny punkt w polityce społecznej. A że 500 plus nie było nigdy zmieniane, jego podwyższenie wydaje się naturalnym rozwiązaniem. Decyzja o tym już zapadła (anonimowy polityk PiS w rozmowie z Gazetą Wyborczą).
700 plus zamiast 500 plus? PiS: „Decyzja już zapadła”
Choć program Rodzina 500+ miał na celu przede wszystkim zmniejszenie biedy wśród dzieci oraz zwiększenie liczby narodzin, to nic takiego się nie stało. Trudno mówić też – z powodu inflacji – o wyraźnej poprawie jakości życia dzieci do 18 roku życia, bo świadczenie zostało przez nią w połowie zjedzone.
Wśród polityków Prawa i Sprawiedliwości widać jednak optymizm, bo jak sami twierdzą decyzja w sprawie waloryzacji już zapadła. Mówi się o kwocie 700 zł. Jak podaje portal eska.pl, jednym z powodów, dla których rząd zdecyduje się na podniesienie świadczenia, ma być kampania wyborcza prowadzona przez lidera opozycji Donalda Tuska.
Tusk zapowiedział wprowadzenie programu o nazwie „babciowe 1500 plus” skierowanego do wszystkich matek, które po urodzeniu dziecka i po zakończeniu urlopu macierzyńskiego zdecydują się powrócić do pracy. Pieniądze jednak miałyby być wypłacane jedynie do trzeciego roku życia dziecka.
O wiele dalej idą pomysły opozycji z Lewicy. Zdaniem polityków tego ugrupowania świadczenie 500 plus powinno być waloryzowane o wskaźnik inflacji raz na rok podobnie jak emerytury.
