Jak stwierdził premier Mateusz Morawiecki, szef polskiego rządu, inwazja Władimira Putina na Ukrainie jak nigdy ukazała nam prawdziwe i brutalne oblicze hybrydowej wojny. Premier przestrzegał też przed Białorusią, która od początku tej wojny gra pod dyktando Rosji i jeszcze na pewno nie powiedziała ostatniego słowa.
Morawiecki w Brukseli: „Trwa atak na Europę”
Białoruś mocno niepokoi szefa polskiego rządu. Polska ma zamiar wzmacniać nadal swoją granicę z tym krajem w związku z ostatnimi wydarzeniami wokół Grupy Wagnera. Premier nawiązał też do nielegalnych migrantów, którzy koczują na granicy Polski z Białorusią.
– Należy ograniczyć świadczenia socjalne dla osób spoza Unii i skończyć z tolerowaniem współpracy organizacji pozarządowych z przemytnikami ludzi – powiedział stanowczo premier Mateusz Morawiecki. Jego zdaniem ta sytuacja wpisuje się w hybrydową wojnę rosyjskiego reżimu przeciwko Europie.
– Trwa tak na Europę, a granice Europy nie są bezpieczne – przyznał stanowczo premier tuż przed wylotem na szczyt RE w Brukseli. Jego zdaniem bezpieczeństwo mieszkańców naszego kontynentu jest zagrożone i nie ma już czasu do stracenia. Premier wiezie do Brukseli koncepcję, którą chce przedstawić politykom na forum UE, czyli tzw. „plan bezpiecznych granic„.
❗”W Polsce proponujemy w tej sprawie referendum. To najuczciwszy sposób, aby Polacy mogli się wypowiedzieć czego oczekują. Niech wypowiedzą się także przede wszystkim ci, których to dotyczy – kobiety, dzieci, osoby, które są zagrożone atakami poprzez zwiększoną nielegalną… pic.twitter.com/NThXHKO3xw
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) June 29, 2023
„Tego chaosu nie chcemy w Polsce”. Premier chce ograniczyć socjalne wydatki
Morawiecki chwalił się też w swoim wystąpieniu porannym w czwartek, że Polska pokazała całej Europie, że jest możliwość skutecznej obrony przeciw „silnej presji migracyjnej„. Z kolei granice państwa polskiego są de facto granicą bezpieczeństwa oddzielającą brutalne reżimy Łukaszenki i Putina od „kontynentu wolności„.
– Tego chaosu, tej anarchii nie chcemy w Polsce i nie chcemy w Europie – oświadczył szef rządu Zjednoczonej Prawicy. Nawiązał jednocześnie do planu przeprowadzenia referendum w sprawie migracji. Morawiecki miał też sporo zarzutów do niektórych polityków europejskich.
– Niektórzy liderzy przymykają oczy na zagrożenie, które pojawia się na granicach i na ulicach Europy. Polska mówi jasno: otwieranie granic, brak ich skutecznej ochrony, narażanie Europejczyków na niebezpieczeństwo, to strategiczny błąd, który zagraża przetrwaniu Unii Europejskiej – stwierdził premier.
Zdaniem Morawieckiego Europa powinna pilnie ograniczyć świadczenia socjalne, które są rozdawane wszystkim przybyszom spoza Unii Europejskiej. To miałoby ich zniechęcić do przyjazdu. Zaatakował też organizacje pozarządowe zarzucając im wspieranie handel ludźmi. To miałoby rozwiązać w pewnym stopniu trwający kryzys.
Źródło: Twitter, Polsat News
