Rada Polityki Pieniężnej (RPP) po raz kolejny postanowiła utrzymać stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Ta decyzja była spodziewana przez ekspertów i ekonomistów. Co to oznacza dla polskiej gospodarki i portfeli kredytobiorców?
RPP nie zaskakuje: Stopy procentowe bez zmian
Główna stopa referencyjna Narodowego Banku Polskiego nadal wynosi 5,75%. To poziom, który utrzymuje się niezmiennie od października 2023 roku. Jarosław Sadowski, główny analityk Expandera, nie jest zdziwiony decyzją RPP.
– Zgodnie z oczekiwaniami RPP nie zmieniła poziomu stóp procentowych. Raty spłacanych już kredytów hipotecznych nie ulegną zmianie – napisał w komentarzu cytowanym przez portal 300gospodarka.pl. To dobra wiadomość dla osób, które już zaciągnęły kredyty.
Jednak Sadowski ostrzega, że w ostatnich miesiącach coraz bardziej rosło oprocentowanie nowo udzielanych kredytów. Z oficjalnych danych NBP wynika, że średnie oprocentowanie kredytów wypłaconych w maju wyniosło 7,83 proc. Dla porównania w lutym było to 7,59 proc., a więc wzrosło o 0,24 pp.
Polska kontra reszta świata: Czy idziemy pod prąd?
Decyzja RPP wydaje się być w kontrze do globalnych trendów. Marcin Starkowski z Cinkciarz.pl zauważa, że brak chęci do redukcji kosztu pieniądza polskich władz monetarnych stoi w kontraśie z poczynaniami coraz większej liczby banków centralnych na świecie.
W ostatnim czasie stopy procentowe ścięto już w Eurolandzie, Szwajcarii, Szwecji i Kanadzie. Zdecydowane redukcje kontynuowane są w Czechach i na Węgrzech, ale także Chile i Brazylii. W drugim kwartale 2024 roku ekonomiści wieszczą rozpoczęcie luzowania również w USA i Wielkiej Brytanii.
Analitycy PKO Research podsumowują sytuację w nieco lżejszym tonie. Ich zdaniem RPP pozwala odpocząć od polityki pieniężnej na okres wakacyjny.