Jeden z czołowych polityków Suwerennej Polski – byłego koalicjanta PiS w ramach Zjednoczonej Prawicy – przekazał mediom nowe informacje na temat stanu zdrowia chorującego na raka Zbigniewa Ziobry. Zapadła decyzja dotycząca jego przyszłości w polityce.
Zbigniew Ziobro. Choroba. Nie będzie powrotu do polityki?
Były szef resortu sprawiedliwości w rządzie Jarosława Kaczyńskiego od końca 2024 roku zniknął. Powodem ma być bardzo ciężka choroba, a konkretnie nowotwór. Stan zdrowia ministra nie jest zbyt dobry, o czym jego koledzy z Solidarnej Polski wielokrotnie mówili mediom.
W ostatnim czasie pojawiły się wzmianki (konkretnie w „Newsweek Polska), że nie wiadomo, czyli polityk rzeczywiście choruje. Miał się on bowiem starać o miejsce na liście wyborczej do Parlamentu Europejskiego. Po tej publikacji politycy Solidarnej Polski nie kryli swojego oburzenia.
Jak potwierdził w rozmowie z „Super Expressem” Jacek Ozdoba, nie ma takiej możliwości, aby Zbigniew Ziobro startował w wyborach i ubiegał się o mandat europarlamentarzysty. Obecnie skupia się on na trudnym leczeniu. Podjęto decyzję, że polityka schodzi na dalszy plan i na teraz nie ma mowy o powrocie.
– Zbigniew Ziobro przechodzi w tej chwili bardzo poważne leczenie onkologiczne i na pewno ten rok będzie dla niego najważniejszy pod kątem zdrowotnym – powiedział dziennikarzom Ozdoba.
Jakiś czas temu inny polityk Solidarnej Polski – Marcin Warchoł – ujawnił, że w przypadku Ziobry wdrożono bardzo zaawansowaną i intensywną terapię. Kolejny raz pojawiły się też z jego ust stanowcze zaprzeczenia o tym, że Ziobro planuje wyjechać z Polski.
– Zbigniew Ziobro walczy dziś o życie. Toczy tę bitwę z determinacją, po to, by wygrać. I by jak najszybciej jak tylko to możliwe wrócić do swoich obowiązków – przekazał w mediach społecznościowych Marcin Warchoł, jego były zastępca w resorcie sprawiedliwości.