in ,

HAHAHA!HAHAHA! KOCHAM TO!KOCHAM TO! WTFWTF PŁACZĘPŁACZĘ

Taką emeryturę dostaje Jerzy Zelnik. Kwota jest szokująca. „Umrę pracując”

Chociaż ten znakomity polski aktor emanuje niezwykłym optymizmem i pozytywną energią, na stare lata przychodzi mu mierzyć się z realiami. Chodzi oczywiście o życie seniora.

jerzy zelnik emerytura
Fot. Paweł Wodzyński/East News

Jerzy Zelnik, ikona polskiego kina znana z roli w „Faraonie”, mimo emerytury pozostaje niezwykle aktywny zawodowo. W szczerej rozmowie opowiada o swoim życiu, finansach i energii, która wciąż pozwala mu realizować nowe projekty.

Jerzy Zelnik szczerze o życiu na emeryturze. Zaskakujące wyznanie gwiazdora „Faraona”

Tylko piąteczka przybywa – mówi z uśmiechem Jerzy Zelnik o comiesięcznym świadczeniu emerytalnym w rozmowie z serwisem plejada.pl. Aktor, który od 1963 roku nieprzerwanie zachwyca widzów swoim talentem, nie zamierza jednak spocząć na laurach. Wręcz przeciwnie – właśnie dołączył do obsady serialu „Sprawiedliwi. Trójmiasto” w TV4, udowadniając, że wiek to tylko liczba.

Zelnik przyznaje, że kluczem do jego niespożytej energii są geny odziedziczone po rodzicach. „Zakochani Halinka i Janek w 1945 roku w styczniu wyprodukowali mnie chyba z miłości i tam im dużo zawdzięczam” – wspomina z sentymentem artysta.

Do genetycznego potencjału dokłada własną systematyczność i dyscyplinę, starając się wykorzystywać każdą minutę życia w sposób sensowny. Wieloletnia kariera Zelnika to nie tylko występy przed kamerą.

Artysta z uśmiechem wspomina swoją młodość, kiedy – jak przyznaje – głównym obiektem jego zainteresowania było „piękno kobiet”. Z czasem jednak poszerzył swoje horyzonty, poświęcając się literaturze i różnorodnym zajęciom, nie zawsze dobrze płatnym.

Emerytalne realia gwiazdora

Dziś aktor emanuje niezwykłym optymizmem i pozytywną energią. – Jestem bardzo aktywny, lubię pisać, lubię grać, kocham rodzinę, mam wiele miłości w sobie – podkreśla. Co więcej, jego filozofią życiową stało się obdarzanie innych bezwarunkową życzliwością. – Wszystkim ludziom lubię spojrzeć z miłością w oczy, nawet jeżeli oni mnie mniej lubią – ja im odpowiadam miłości – wyznaje.

Zelnik otwarcie mówi o swojej sytuacji finansowej. Choć jego emerytura według niektórych jest „niezła”, artysta wciąż pozostaje aktywny zawodowo. Inwestując w rodzinę i realizując kolejne projekty, nie narzeka na wysokość świadczenia. – Mam nadzieję, że umrę, pracując – deklaruje, pokazując, że prawdziwa pasja nie zna emerytury.

Ta szczerość i otwartość Zelnika nie dziwi – w końcu mówimy o aktorze, który przez dekady budował swoją pozycję w polskim kinie, współpracując z największymi reżyserami, takimi jak Andrzej Wajda czy Janusz Majewski. Jego przełomowa rola w „Faraonie” zapisała się złotymi zgłoskami w historii polskiej kinematografii, a kolejne kreacje tylko potwierdzały jego niezwykły talent.

protest przed sejmem

Polacy w to nie uwierzyli Kaczyńskiemu. „PiS jest oderwane od rzeczywistości”

spowiedź święta formuła

5 największych błędów podczas spowiedzi. Ksiądz wyrzuca za to z konfesjonału