in

HAHAHA!HAHAHA!

Szokujące informacje z prokuratury. Potwierdziło się! Chodzi o ponowne przeliczenie głosów

Prokuratura Krajowa ujawniła wyniki śledztwa dotyczącego nieprawidłowości podczas wyborów prezydenckich. W 84 komisjach wykryto błędy w liczeniu głosów.

wybory ile można zarobić
Fot. Depositphotos / dimaberkut

Wybory prezydenckie wzbudziły kontrowersje niemal od momentu ogłoszenia wyników. Media niemal natychmiast zaczęły informować o podejrzanych sytuacjach w komisjach wyborczych, gdzie mogło dochodzić do nieprawidłowego liczenia głosów. Teraz, po miesiącach śledztwa, Prokuratura Krajowa przedstawiła konkretne ustalenia, które rzucają nowe spojrzenie na przebieg tego kluczowego dla Polski głosowania.

Prokuratorzy odkryli błędy w liczeniu głosów! Sprawdzili 250 komisji wyborczych

Rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak poinformował o zakończeniu pierwszej fazy działań zespołu koordynującego śledztwa. Prokuratorzy przeprowadzili szczegółowe oględziny dokumentacji z komisji wyborczych, które mogły być obarczone największym ryzykiem nieprawidłowości. Skala przedsięwzięcia okazała się imponująca – sprawdzeniu poddano materiały z aż 250 komisji obwodowych.

Wyniki przeprowadzonego przez prokuratorów audytu okazały się zaskakujące. W 166 komisjach nie wykryto żadnych rozbieżności w dokumentacji. Jednak w pozostałych 84 komisjach śledczy natrafili na konkretne nieprawidłowości, które miały bezpośredni wpływ na końcowy wynik głosowania.

Liczenie głosów. Wybory prezydenckie. Matematyka nie kłamie – odkryto systematyczne błędy

Najczęstszym problemem okazało się nieprawidłowe przypisanie głosów poszczególnym kandydatom. W 42 komisjach część głosów oddanych na Rafała Trzaskowskiego została błędnie zaliczona Karolowi Nawrockiemu. W 34 innych komisjach sytuacja była odwrotna – to głosy na kandydata Prawa i Sprawiedliwości trafiły do puli głosów lidera Koalicji Obywatelskiej. Dodatkowo w 8 komisjach doszło do nieprawidłowego uznania głosów za ważne lub nieważne.

Z oględzin kart do głosowania przeprowadzonych w 250 obwodowych komisji wynika, iż:

  • w 166 komisjach (66%) nie stwierdzono rozbieżności pomiędzy oficjalnymi protokołami głosowania a ustaleniami wynikającymi z oględzin kart;
  • w 84 komisjach (33%) stwierdzono rozbieżności pomiędzy oficjalnymi protokołami głosowania a ustaleniami wynikającymi z oględzin kart, w tym w 16 komisjach doszło do odwrotnego przypisania głosów kandydatom.

Po przeliczeniu wszystkich wykrytych nieprawidłowości okazało się, że Karol Nawrocki powinien otrzymać o 1538 głosów mniej, a Rafał Trzaskowski o 1541 głosów więcej niż wykazały oficjalne wyniki. Te liczby, choć znaczące w kontekście dokładności procesu wyborczego, nie zmieniłyby ostatecznego wyniku elekcji.

Odkryte przez prokuratorów nieprawidłowości nie stanowiły zaskoczenia dla organów nadzorujących proces wyborczy. Już wcześniej Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego otrzymała ponad 54 tysiące protestów wyborczych. Z tej ogromnej liczby 21 protestów uznano za zasadne, jednak żaden z nich nie miał wpływu na ostateczny wynik wyborów.

Sąd Najwyższy potwierdził – wybory ważne mimo błędów

Sędziowie szczególnie dokładnie przeanalizowali sprawy kilkunastu obwodowych komisji wyborczych, gdzie podczas zarządzonych oględzin kart wyborczych potwierdzono błędy w przypisaniu głosów kandydatom. W niektórych przypadkach wykryto również nieprawidłowości w samym procesie liczenia głosów. Mimo to na początku lipca Sąd Najwyższy stwierdził ważność wyboru Karola Nawrockiego na prezydenta.

Prokuratorzy nie poprzestają na ustaleniu skali problemu. Obecnie prowadzą około 30 postępowań mających na celu wyjaśnienie przyczyn wykrytych nieprawidłowości. Śledczy chcą ustalić, czy błędy wynikały z niedopatrzeń członków komisji, problemów organizacyjnych, czy może innych czynników. Efektem końcowym prac będzie szczegółowe sprawozdanie, które ma pomóc w uniknięciu podobnych sytuacji podczas przyszłych wyborów.

Różnica między kandydatami, którą podała Państwowa Komisja Wyborcza 2 czerwca, wyniosła 369 tysięcy 591 głosów na korzyść Trzaskowskiego. Wykryte przez prokuratorów nieprawidłowości, choć istotne z punktu widzenia rzetelności procesu wyborczego, nie zmieniłyby tego wyniku w sposób znaczący.

donald tusk wybory parlamentarne pokonać kaczyńskiego PO PiS

Awantura na spotkaniu z Tuskiem. Wyborcy wściekli! „Bądźcie poważni, proszę!”

W Warszawie pilnie zwołano sztab kryzysowy. „Sytuacja jest bardzo niepokojąca”