Zgodnie z konstytucją, stwierdzenie nieważności wyboru prezydenta oznaczałoby konieczność przeprowadzenia nowych wyborów. Taki scenariusz wywołałby bezprecedensowy kryzys polityczny.
Wznowienie sprawy przez prokuraturę oznacza, że byli rządowi decydenci będą musieli ponownie zmierzyć się z zarzutami dotyczącymi niedopełnienia obowiązków służbowych.
W przypadku eskalacji sporu politycznego i braku publikacji budżetu państwa w wymaganym terminie, prezydent teoretycznie zyskuje uprawnienie do rozwiązania Sejmu.
Kosiniak-Kamysz zwraca również uwagę na niepokojące zjawisko szybkiego zapominania o skandalicznych wydarzeniach z niedalekiej przeszłości. Jednocześnie uderzył w poprzednią ekipę rządzącą.
Kluczowa rozmowa między marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią a prezydentem Andrzejem Dudą nie przyniosła jednoznacznego rozstrzygnięcia. Chaos się pogłębia.
Czy ta nieoczekiwana decyzja może mieć daleko idące konsekwencje dla funkcjonowania jednego z najważniejszych organów państwowych? Teraz wszystko w rękach Andrzeja Dudy.
Nieoficjalne doniesienia wskazują na poważne zmiany w Trybunale Konstytucyjnym. Julia Przyłębska miała zrezygnować ze stanowiska prezesa. Podczas czwartkowego zgromadzenia sędziów zasugerowała swoje odejście.
Napięcia na linii Pałac Prezydencki – Kancelaria Premiera osiągają nowy poziom. Prezydent Andrzej Duda w ostrych słowach skrytykował działania rządu, zapowiadając trudne czasy dla koalicji rządzącej.
Kolejna ustawa autorstwa rządzącej koalicji pod wodzą premiera Donalda Tuska zostanie wkrótce zawetowana przez prezydenta Andrzeja Dudę. Z jego ust padła już stanowcza deklaracja w tej sprawie.
24 lipca Sejm stał się ponownie areną walki, tym razem o Trybunał Konstytucyjny. Premier Donald Tusk wyprowadził kolejny cios w stronę prezydenta Andrzeja Dudy.