w ,

OMGOMG PŁACZĘPŁACZĘ KOCHAM TO!KOCHAM TO! WTFWTF HAHAHA!HAHAHA!

Koronawirus. Krematoria w Wuhan nie nadążają palić ciał ofiar

Koronawirus wciąż zbiera żniwo. Cały czas rośnie liczba zarażonych jak i zmarłych. Rodziny zmarłych dowiadują się o śmierci krewnych już po kremacji.  

koronawirus krematoria
Fot. YouTube / NTDTV

Koronawirus wciąż zbiera żniwo. Cały czas rośnie liczba zarażonych jak i zmarłych. Rodziny zmarłych dowiadują się o śmierci krewnych już po kremacji.  

Jak informują media, krematoria w Wuhan, gdzie jest ognisko koronawirusa, nie nadążają z paleniem ciał ofiar infekcji. Spopielarnie w tym chińskim mieście zasypane są zleceniami na kremacje na skutek decyzji ministra zdrowia. Bliscy ofiar koronawirusa bardzo często dowiadują się o ich śmierci już po skremowaniu ciała.

Ciała zalegają na korytarzach

Koronawirus zmienił podejście do sposobów chowania ciał. Dla bezpieczeństwa wszystkie ofiary mają być kremowane. Każda inna metoda chowania ciał została do odwołania wykluczona z powodu wyjątkowej zjadliwości wirusa.

Palone są także zwłoki osób, które nie padły ofiarą infekcji koronawirusem. Krematoria nie nadążają jednak z paleniem zwłok, które zalegają na korytarzach. Przedstawia to poniższe nagranie jednej z telewizji z siedzibą w Nowym Jorku:

Serce się kraja na widok tylu zwłok i wiedząc, że rodziny nie mogły być z tymi ludźmi w ich ostatnich chwilach. Bliscy zmarłych dowiadują się o kremacji po fakcie. Przyjeżdżają tutaj, żeby zapłacić za spopielenie zwłok i odebrać prochy – tłumaczy Yun, pracownik firmy Caidian Funeral Home.

Krematoria w Wuhan działają obecnie na pełnych obrotach i całą dobę, również w weekendy. W okresie od 28 stycznia do teraz, 90 proc. pracowników krematorium CFH pracuje non stop. W podobnej, trudnej sytuacji są wszystkie domy pogrzebowe w tym mieście.

Nie wolno ani jeść, ani pić

Chińskie władze robią co mogą, by ograniczyć liczbę osób mających styczność z nosicielami koronawirusa. Dotyczy to także kontaktu z ciałami ofiar. Zgodnie z informacjami przekazywanymi przez Epoch Times, pracownicy lokalnych zakładów pogrzebowych skarżą się na brak odzieży ochronnej.

W dodatku starają się nie spożywać napojów i pokarmu tak długo, jak się tylko uda wytrzymać. Nie wolno bowiem spożywać niczego mając na sobie kombinezon. Pracownicy krematoriów i zakładów pogrzebowych pracują ostatkiem sił i są wyczerpani.

Źródło: o2.pl, YouTube / NTDTV

tvn tvp tvn24

„Wiadomości” TVP zyskują widzów, „Fakty” w TVN24 z dużymi spadkami

wyrzucił psa z dziewiątego piętra

Straszny widok. Wyrzucił psa z dziewiątego piętra wieżowca