Z najnowszego badania CBOS wynika, że Andrzej Duda może liczyć na co drugi głos obywatela deklarującego udział w wyborach. Trwa kampania wyborcza, nic dziwnego więc, że co kilka dni mamy nowe sondaże opinii.
Andrzej Duda ciągle liderem
Badanie przeprowadzono po to, aby zorientować się, na jakie obecnie poparcie mogą liczyć kandydaci w grupie tzw. zdecydowanych wyborców. Wg CBOS, udział w głosowaniu zadeklarowało aż 85 proc. respondentów. Zaledwie 9 proc. nie wie jeszcze, czy w ogóle pójdzie oddać głos. Tylko dla 5 proc. pytanych wybory są nieistotne.
Analizę przygotowało Centrum Badania Opinii Społecznej. Andrzej Duda ma w analizowanej grupie poparcie połowy Polaków. Tuż za nim znalazła się kandydatka Koalicji Obywatelskiej Małgorzata Kidawa-Błońska, którą w wyścigu o fotel prezydenta wskazało 20 proc. pytanych.
Konkurencja daleko w tyle
Wyniki pokazują jednak, że Kidawa-Błońska pozostałych kandydatów nie musi się obawiać i nie czuje ich oddechu na swoim karku. Kolejnego w zestawieniu prezesa Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysława Kosiniaka-Kamysza czy Szymona Hołownię wskazało zaledwie po 5 proc. badanych przez CBOS.
Podczas gdy prezydent liczyć może na tak gigantyczne poparcie, jedynie 4 proc. badanych chce oddać głos na lidera Lewicy, a wcześniej Wiosny – Roberta Biedronia. Kandydat Konfederacji może liczyć tylko na 1 proc. głosów ankietowanych obywateli.
[6-16.02.2020r.] Na progu kampanii wybory prezydenckie cieszą się wyjątkowym zainteresowaniem badanych. Chciałoby w nich uczestniczyć 85% uprawnionych, o 15 punktów procentowych więcej niż w lutym 2015 roku.
— CBOS (@CBOS_Info) 26 lutego 2020
Sondaż CBOS przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich (face-to-face) wspomaganych komputerowo (CAPI) w okresie od 6 do 16 lutego 2020 r. na liczącej 958 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.
Andrzej Duda powiększy sztab
Ekipa pracująca nad kampanią Andrzeja Dudy już za moment się powiększy. Dołączyć ma do niej Jan Kanthak, poseł Solidarnej Polski (partia będąca częścią rządzącej Polską Zjednoczonej Prawicy). Jego obowiązkiem będzie głownie kontakt z mediami i dziennikarzami. Celem jest przede wszystkim poprawienie komunikacji między sztabem a redakcjami.
Co ciekawe, jest to pierwszy polityk ugrupowania Zbigniewa Ziobry w sztabie Dudy. Nowa postać może więc oznaczać chęć usprawnienia komunikacji w rozbudowanym obozie Zjednoczonej Prawicy.
