Iran jest drugim krajem z najwyższą liczbą ofiar koronawirusa na świecie. Władze robią, co mogą, aby zapobiec się jego rozprzestrzenianiu, jednak sami Irańczycy dosłownie proszą się o zainfekowanie.
Koronawirus w Iranie. O co chodzi?
W Internecie pojawiły się filmy, na których mieszkańcy Iranu liżą święte miejsca. Duchowni z bliskowschodniego kraju odmawiają zamknięcia świętych miejsc pomimo poważnej sytuacji z epidemią koronawirusa.
Władze państwowe zamknęły już wszelkie szkoły, uniwersytety czy centra sportowe, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa, ale nie mają wpływu na placówki duchowne. A te odmawiają zamknięcia.
Dziennikarka i aktywistka Masih Alinejad, która zamieściła na Twitterze niepokojące klipy, stwierdza, że utrzymując otwarte miejsca kultu religijnego, reżim „zagraża życiu Irańczyków i całego świata”.
Znajdujące się w sieci filmy pokazują ludzi liżących drzwi i kopiec pogrzebowy w świątyni Fatima Masumeha w Komie. To oczywiście symboliczny protest przeciwko zaleceniom ministerstwa zdrowia. Protest, który może kosztować rozprzestrzenianie się epidemii.
While the city of Qom is the epicentre of #CoronaVirus in Iran, authorities refuse to close down religious shrines there.
These pro-regime people are licking the shrines & encouraging people to visit them.
Iran’s authorities are endangering lives of Iranians & the world pic.twitter.com/s9o6zYhzNQ
— Masih Alinejad 🏳️ (@AlinejadMasih) February 29, 2020
Osoby będące na nagraniach bezczelnie twierdzą, że „nie dbają o to, co się stanie”, nawet jeśli sami zostaną zainfekowani koronawirusem lub rozprzestrzenią infekcję.
More videos are emerging of people licking the shrines in the city of Qom #CoronaVirus, the epicentre of the epidemic in Iran.
Iran’s authorities still adamantly refuse to close these religious sites.
The virus is wreaking havoc all over the country pic.twitter.com/veCQd6ots6
— Masih Alinejad 🏳️ (@AlinejadMasih) March 1, 2020
Warto jeszcze zobaczyć nagranie, w jaki sposób w Iranie myje się naczynia. Wtedy przestaniemy mieć jakiekolwiek złudzenia co do przyczyn i tempa rozprzestrzeniania się wirusa w tym kraju.
Koronawirus w Iranie. Aktualna sytuacja
Iran boryka się z niedoborami medycznymi, które pogarszają sankcje USA, a masek i zestawów testowych zaczyna po prostu brakować.
Istnieją również obawy, że Iran ukrywa prawdziwą skalę kryzysu, a oficjalne dane wskazują na podejrzanie wysoką śmiertelność. Sugeruje to, że liczba zainfekowanych może być znacznie wyższa, niż reżim jest skłonny przyznać.
Władze zintensyfikowały wysiłki, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa. W tym celu środki dezynfekujące dosłownie spływają po ulicach, dworcach, świątyniach, bazarach czy parkach publicznych w rejonach, gdzie zdarzyły się infekcje.
„Zapach środków dezynfekujących stał się moim koszmarem” – powiedziała emerytowana nauczycielka Ziba Rezaie, z Kom. „Miasto pachnie jak cmentarz, kostnica”.
Niektórzy lekarze i pielęgniarki twierdzą, że szpitale w Teheranie, Kom czy Raszt są przeciążone. „Szpitale są pełne zarażonych ludzi. Słyszymy o setkach zgonów” – powiedział lekarz w Teheranie, który poprosił o odmowę podania nazwiska. „Potrzebujemy więcej szpitali. Liczba ofiar śmiertelnych wzrośnie” – dodał.
Ministerstwo Zdrowia nakazało szpitalom przyjmować tylko osoby zarażone i pacjentów wymagających natychmiastowej opieki. Dziesiątki szpitali wojskowych także przydzielono do leczenia zarażonych osób.
Koronawirus na świecie
Do tej pory w Iranie potwierdzono ponad 1 500 przypadków koronawirusa, a liczba zmarłych sięgnęła już 66 i jest niższa tylko od Chin.
Ogółem na świecie odnotowano już ponad 91 tysięcy potwierdzonych przypadków zainfekowania. Zmarło w nich ponad 3 100 osób.
źródło: dailymail
Zobacz także:
- Czym jest koronawirus? Jak leczyć koronawirusa? Jakie są objawy? Aktualna mapa zachorowań
- Przewidział koronawirusa 39 lat temu? Niebywała historia
- DRASTYCZNE. Podejrzani o koronawirusa wyciągani siłą z domów