Kim Dzong Un nie żyje? Szpiedzy amerykańscy i południowokoreańscy nie wierzą, że Kim Jong Un zmarł. Podstawą tych twierdzeń ma być satelitarne zdjęcie jego pociągu stojącego w elitarnym nadmorskim kurorcie.
Kim Dzong Un nie żyje? Szpiedzy z USA i Korei Południowej w to nie wierzą
Wywiad USA i Korei Południowej uważa, że doniesienia o śmierci północnokoreańskiego przywódcy Kim Dzong Una są nieprawdziwe – podała dziś gazeta „The Washington Post„. Plotki o chorobie i śmierci Kim Dzong Una krążą od czasu, gdy ten przegapił uroczystości z okazji urodzin dziadka 15 kwietnia.
W sobotnim raporcie specjalnej grupy z Waszyngtonu padły stwierdzenia, że osobisty pociąg Kim Dzong Una został w zeszłym tygodniu sfotografowany w elitarnym północnokoreańskim kurorcie nadmorskim. Czy to oznacza, że dyktator ukrył się i wypoczywa?
Amerykańskie agencje wywiadowcze nie wierzą, że doniesienia rozpowszechniane w sieci o śmierci północnokoreańskiego przywódcy Kim Dzong Una są prawdziwe. Czy to oznacza, że Kim Dzong Un żyje? Zdjęcia satelitarne pokazały pociąg przywódcy stojący na stacji w Wonsan, nadmorskim kurorcie wypoczynkowym.
Stan zdrowia Kim Dzong Una i operacja
Plotki o zdrowiu Kima krążą od czasu, gdy przegapił on publiczne, ważne z punktu widzenia historii kraju wydarzenia państwowe. Północnokoreańskie media państwowe informowały, że kilka dni wcześniej dyktator brał udział w przeglądzie wojskowym i spotkaniach rządu KRDL.
Od tego czasu jego miejsce pobytu jest owiane tajemnicą. W sobotę przegapił święto wojskowe, gdy czczono dziadka Kima. To podsyciło falę spekulacji.
– Obecność pociągu nie dowodzi miejsca pobytu północnokoreańskiego przywódcy, ani nie mówi nam nic o stanie jego zdrowia, ale sądzimy, że Kim przebywa w elitarnym obszarze na wschodnim wybrzeżu kraju – czytamy w raporcie 38 North.
Wysoki rangą urzędnik Pentagonu powiedział gazecie „Newsweek„, że nieobecność Kima podczas istotnych wydarzeń publicznych i obecność pociągu w kurorcie uwiarygodnia pogłoski, że jest on chory. W ostatni piątek agencja Reuters informowała, że Chiny wysłały specjalną grupę lekarzy do Korei Północnej, aby doradzać w sprawie zdrowia Kim Dzong Una.
Wygląda na to, że dotychczasowe informacje o zdrowiu Kim Dzongu Una opierają się w głównej mierze na plotkach, ale cały świat już myśli o tym, kto może być jego potencjalnym następcą. Dyktator oficjalnie nie ma żadnego potomstwa. Światowi przywódcy szukają więc ich wśród rodziny. Jedną z osób branych pod uwagę jest siostra dyktatora, Kim Jo Dzong.
Kim Dzong Un śmierć. Kim Dzong Un siostra – kim jest dyktator?
Plotki o zdrowiu Kima krążą od czasu, gdy przegapił on publiczne, ważne z punktu widzenia historii kraju wydarzenia państwowe. Północnokoreańskie media państwowe informowały, że kilka dni wcześniej dyktator brał udział w przeglądzie wojskowym i spotkaniach rządu KRDL.
Od tego czasu jego miejsce pobytu jest owiane tajemnicą. W sobotę przegapił święto wojskowe, gdy czczono dziadka Kima. To podsyciło falę spekulacji.
Siostra – Kim Jo Dzong – jest postacią bardzo tajemniczą i niewiele o niej wiadomo. Nie jest znany jej dokładny wiek, chociaż przypuszcza się, że na oko ma około 30 lat. Do tej pory nie wykazywała się właściwie żadną aktywnością polityczną. Pierwszy raz wystąpiła publicznie w marcu 2020 r., kiedy to Koreę Południową nazwała „przerażonym, szczekającym psem„.
Źródło: businessinsider.com
