Andrzej Duda nie będzie prezydentem? Komitet wyborczy Rafała Trzaskowskiego oficjalnie domaga się powtórzenia wyborów prezydenckich. To dziwne stanowisko, bowiem sam Trzaskowski nie kwestionuje decyzji wyborców. Czy wybory będą powtórzone?
Andrzej Duda nie będzie prezydentem?
Sztabowcy kandydata opozycji ostro domagają się powtórzenia wyborów. Takie stanowisko znalazło się w proteście złożonym w Sądzie Najwyższym. Jednym z powodów ma być jawne wspieranie kandydata PiS przez Telewizję Polską i nierówne szanse kandydatów.
Sztab Trzaskowskiego twierdzi, że seria pozytywnych materiałów o prezydencie nie była opatrzona informacją o finansowaniu z pieniędzy komitetu wyborczego. To oznacza, że za to wszystko zapłacili obywatele, co ma być zdaniem opozycji łamaniem prawa przez TVP.
— Nie podważamy wyników wyborów. Nigdy nie powie tego Rafał Trzaskowski, nigdy nie powiem tego ja — stwierdził jeszcze kilka dni temu szef sztabu wyborczego kandydata Koalicji Obywatelskiej Cezary Tomczyk. Stoi to w sprzeczności z obecnymi deklaracjami sztabu Trzaskowskiego.
Wsparcie prezydenta przez TVP to główny zarzut
Kluczowym elementem wyborczego protestu jest równość kandydatów w dostępie do mediów publicznych. Komitet Trzaskowskiego zarzuca wprost prezydentowi Dudzie, że doszło do złamania kodeksu wyborczego.
Sztabowcy kandydata PO jest mowa o agitacji wyborczej prowadzonej przez publiczną telewizję za pieniądze podatnika. Jednocześnie telewizja w czasie kampanii wyborczej miała cały czas dyskredytować konkurenta urzędującej głowy państwa.
Kolejną rzeczą, która nie pasuje komitetowi kandydata opozycji jest jawne zaangażowanie premiera Morawieckiego w kampanię prezydencką. Do tego w proteście sztabowcy Rafała Trzaskowskiego informują sąd o nieprawidłowościach przy samym głosowaniu. Niektóre kwestie opisują wprost jako przestępstwa wyborcze oraz celowe fałszowanie wyników.
Wnioski bez szans na rozpatrzenie?
Do Sądu Najwyższego wpłynęło w sumie kilka tysięcy protestów. Protest Rafała Trzaskowskiego jest jednak – jeśli chodzi o stawiane zarzuty – największego kalibru. Sąd Najwyższy ma teraz na rozpatrzenie wszystkich protestów okres 30 dni. Dlatego nie wiadomo, czy ma to sens. Andrzej Duda zostanie zaprzysiężony już 6 sierpnia, czyli przed tym terminem.
Źródło: Radio ZET, Onet
