Reksio to kolejny pies uratowany przez Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt. Sparaliżowane tylne łapki, przednia wywijająca się w każdą możliwą stronę… A do tego toporny łańcuch na szyi. Tak w skróci wyglądało powolne umieranie Reksia
Reksio konał w przydomowej komórce. Czy stanie na nogi?
Psiak według ustaleń został potrącony przez samochód. Właściciele zwierzaka, zamiast udać się z cierpiącą istotą do lekarza, wrzucili go do szopy i pozostawili samemu sobie. Gdyby nie interwencja przechodniów, zwierzę najprawdopodobniej skonałyby na oczach swoich oprawców.
Historia Reksia poruszyła już serca tysięcy osób w całej Polsce. Odebrany z rąk katów psiak z połamanymi łapkami i kręgosłupem, z niedowładem tylnych kończyn, powoli umierał… Był przypięty na łańcuchu w przydomowej komórce.
Szczegóły jego historii opisane zostały na portalu RatujemyZwierzaki. Tam też można dorzucić kilka groszy na ratowanie zdrowia Reksia. Zwierzaka przewieziono już z lecznicy, która udzieliła mu pierwszej pomocy, do Kliniki Weterynaryjnej dr n. wet. Dariusza Niedzielskiego we Wrocław.
Potrzebne jest wsparcie finansowe. Psa czeka operacja
Badania Reksia trwały aż 7 godzin. Podjęto decyzję o operacji. Badanie rezonansem magnetycznym oraz tomografia komputerowa potwierdziły, że Reksio jeszcze ma jeszcze szansę w swoim trudnym życiu stanąć na tylne łapki. O tym, że jest na to szansa poinformował prezes organizacji Konrad Kuźmiński.
Odebrany psiak z połamanymi łapkami i kręgosłupem,z niedowładem tylnych kończyn, powoli umierał.Przypięty na łańcuchu w przydomowej komórce.Po 7 godzinach badań w klinice dr Niedzielskiego podjęto decyzję o operacji.Reksio jeszcze stanie na tylne łapki! https://t.co/q0ZaVwaDqM pic.twitter.com/vQDkVozk9p
— Konrad Kuźmiński (@KuzminskiKonrad) November 12, 2020
Organizacja, która uratowała psa, błaga wszystkich o wsparcie leczenia kundelka. Liczy się każda złotówka, bez której lekarze nie będą w stanie przywrócić Reksia do sprawności, na którą bez wątpienia zasługuje. Objawy wskazują na bardzo poważny stan zwierzęcia. Prawdopodobnie niezbędne będzie przeprowadzenie skomplikowanej operacja ortopedyczna.
Do tej pory psiaka wsparło prawie 1,5 tys. osób kwotą ponad 40 tys. zł. LINK DO ZBIÓRKI
Źródło: Dolnośląski Inspektorat Ochrony Środowiska