Kolejna szczepionka wstrzymana! Agencje zdrowia podlegające rządowi zalecają całkowite wstrzymanie stosowania szczepionki przeciwko koronawirusowi produkowanej przez koncern Johnson&Johnson. Przypomnijmy, że chodzi o preparat jednodawkowy. Powód jest ten sam, co w przypadku preparatu Astra Zeneca.
Sczepienia jednym preparatem wstrzymane. 6 kobiet poszkodowanych, jedna zmarła
Powodem zalecenia są pojedyncze przypadki zakrzepicy krwi u pacjentów, którym zaaplikowano jednodawkową szczepionkę firmy Johnson&Johnson. Firma wydała też specjalne oświadczenie na ten temat.
Sześć osób odnotowało niepokojące objawy, konkretnie zakrzepów krwi. Chodzi o kobiety w wieku od 18 do 48 lat. Jedna zmarła, kolejna przebywa na OIOM-ie w stanie krytycznym w szpitalu w Nebrasce – czytamy w gazecie „New York Times„.
Amerykańskie Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) oraz Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) wspólnie stwierdziły, że objawy niepożądane są mimo wszystko rzadkie i marginalne. Mimo wszystko zaleca się tymczasowe wstrzymanie szczepienia tym preparatem do momentu całkowitego wyjaśnienia sprawy.
Johnson & Johnson szczepionka. Opinie, skład, dla kogo? Stanowisko firmy na temat wstrzymania stosowania
Przedstawiciele koncernu Johnson&Johnson oficjalnie poinformowali w oświadczeniu, że obecnie ściśle współpracuje z amerykańskimi agencjami ds. zdrowia w celu zbadania zaistniałej sytuacji. Na tym etapie jednak nie potwierdzono bezpośredniego związku pomiędzy podaniem szczepionki a zakrzepami.
Warto w tym kontekście też przypomnieć, że do 12 kwietnia w USA podano pacjentom już prawie 7 mln dawek tej firmy. Sprawę śledzi też Europejska Agencja Leków. Cała sprawa na sprawny proces szczepienia w tym kraju nie wpłynie.
Szczepionka firmy Johnson&Johnson podawana była do tej pory tylko na terenie Stanów Zjednoczonych. Na terenie UE pozwolono ją stosować 11 marca, ale do tej pory szczepienia tym preparatem nie odbyły się w żadnym z krajów członkowskich. Unia jest jednak zainteresowana zakupem łącznie 400 mln dawek, ale póki co nie trafi tu żadna sztuka.
Źródło: Twitter,