Najnowsze badania dotyczące koronawirusa i jego wpływu na organizm człowieka nie pozostawiają złudzeń. Odkryto nowe, nieoczekiwane skutki, jakie COVID-19 wywołuje w ciele. Chodzi o długoterminowy wpływ na psychikę. Szczegóły ujawnił dr. n. med. Tomasz Gondek.
Powikłania po COVID-19. Wirus powoduje destrukcję układu nerwowego
Na łamach uznanego magazynu naukowego „The Lancet” ukazały się nowe wyniki badań nad wpływem COVID-19 na zdrowie człowieka. Analizami objęto aż ćwierć miliona chorych. Wyniki są bardzo niepokojące, bo aż 30 proc. badanych w okresie 6 miesięcy od momentu pełnego wyzdrowienia doznało zaburzeń psychicznych i związanych z układem neurologicznym. To szokująco dużo.
Skala zaburzeń jest ogromna nie tylko z powodu samej epidemii, zamknięcia w domach, ale też bezpośrednio ze względu na ciężki przebieg choroby. Najgorzej jest z osobami, które musiały z powodu koronawirusa znaleźć się na intensywnej terapii.
Tego typu powikłania po COVID-19 były odnotowane częściej wśród osób, które wcześniej przeszły inne zakażenie dróg oddechowych (w tym grypę). Badania ujawniają, że wirus SARS-CoV-2 jest bardzo groźny i nie ma z nim żartów, a jego porównywanie do wirusa grypy jest bezpodstawne.
Problemy psychiczne po koronawirusie
Co czwarta badana osoba, która miała za sobą COVID-19, doświadczyła spadku nastroju, zaburzeń lękowych, a nawet psychotycznych. Leki odnotowano u 17 proc. osób, a zaburzenia nastroju u 14 proc. obserwowanych osób. Innym skutkiem była też bezsenność.
To, co pokazuje, że wirus z Chin nie jest zwykłym wirusem, to fakt, że problemy psychiczne u chorych były spowodowane fizycznymi zmianami w ciele, wręcz destrukcyjnym działaniem SARS-CoV-2 na układ nerwowy. Jak widać więc, wirus ten nie atakuje tylko i wyłącznie płuc.
Naukowcy odnotowali fizyczne uszkodzenia naczyń krwionośnych w mózgu. Wpływ koronawirusa na mózg i układ nerwowy jest cały czas tematem szeroko zakrojonych analiz i badań. Zaburzenia psychiczne są tu pomieszane – fizyczne z tymi, które są typowo społeczne (efekt lockdownu).
Poważny przebieg COVID-19, w tym konieczność hospitalizacji i poczucie realnego niebezpieczeństwa i zagrożenia życia w wielu przypadkach spowodowało traumę i zaburzenia, w tym ciężką depresję.
Post-covidowe tsunami. Czeka nas fala zaburzeń psychicznych
Zaburzenia psychiczne dotyczą również Polski. Długotrwały lockdown i całkowita zmiana sposobu funkcjonowania spowodowała, że niepokojące objawy w największym stopniu dotknęły młodych osób. To one były najbardziej przyzwyczajone do swobody i wolności, co jest dla nich bardzo istotne.
Wybuch epidemii koronawirusa spowodował silne poczucie braku pewności jutra. Nie wiemy, czego się spodziewać, bo wirus wpłynął na każdą ze sfer naszego życia. Jedni boją się o zdrowie, inni bardziej o kwestie zawodowe i stabilność finansową.
Dziś już nie mamy złudzeń, że zamknięcie gospodarki na tak długi czas spowodowało wielkie obciążenie psychiczne również dla pracowników i przedsiębiorców ich zatrudniających. pracowników i przedsiębiorców. Nasila się wciąż poczucie braku stabilizacji i pewności tego, co nadejdzie.
Źródło: pulsmedycyny.pl