w ,

Masło w sklepach znów po 5 zł? To zdjęcie obnaża trik stosowany przez producentów

Choć z pozoru wygląda na spadek cen, to niestety – musimy rozczarować. Producenci masła stosują prosty sposób. Obniżają gramaturę produktów.

masło promocja gdzie
Fot. Twitter / @lkwarzecha

Masło w kostce o wadze 200g to zwyczajne i najczęściej spotykana waga. Problem w tym, że taka kostka kosztuje obecnie niemal 7 lub nawet 8 zł. Producenci wdrożyli więc do oferty masło o wadze 100g, które kosztuje tyle, ile pół roku temu tradycyjna kostka.

Masło 100 g w cenie 200 g. Oto prosty trik producentów

Drożyzna czyści portfele Polaków. Każdorazowe wyjście na zwykłe zakupy kończy się trzycyfrowymi paragonami. Firmy z branży spożywczej robią co mogą, aby zmylić nas, gdy odwiedzamy Lidle i Biedronki. Polacy już to zauważyli, że wiele popularnych produktów ma zmniejszone gramatury.

Mikroskopijne, 100-gramowe kostki masła w takiej cenie, jak kiedyś standardowe 200 gramów (kiedyś chyba było nawet standardowo 250). Tak wygląda pauperyzacja w praktyce – napisał na Twitterze publicysta i dziennikarz Łukasz Warzecha. Do wpisu dokleił zdjęcie, które dowodzi tej praktyki.

Polacy coraz częściej kradną jedzenie

Kostka masła o wadze 250g do tej pory zawsze była standardem. Dopiero w ostatnich latach wprowadzono 200- i 100-gramowe kostki w ramach tzw. „promocyjnej” ceny. Producenci liczyli na to, że klienci się dadzą nabrać. Najgorsze jest to, że robią tak nie tylko z tym produktem. Wówczas mamy wrażenie, że kupujemy taniej.

Warto zaznaczyć, że jeszcze nie tak dawno masło po 5,79 zł miało wagę 170g. Dziś – jak widać po zdjęciu – za taką cenę kupimy co najwyżej 100g. Jak widać moda na produkty mini rozkręciła się na całego.

Niestety firmy produkujące żywność muszą robić wszystko, by popyt na towary nie spadł. Też zdają sobie sprawę z tego, że ludzie mają w portfelach coraz mniej pieniędzy. Galopująca inflacja powoduje, że sklepy oznaczają towary nalepkami bojąc się kradzieży. Polacy kradną nawet rzeczy codziennego użytku takie jak masło, pasta do zębów czy konserwy.

UNICEF alarmuje! Nowe zagrożenie dla ćwierć miliona dzieci w Polsce. Rodzice muszą uważać

drożyzna 2023 ceny prądu podwyżki 40 procent inflacja

Co czeka Polaków? Eksperci mówią o czarnym scenariuszu. „Nie ma wyjścia, trzeba…”