Prezydent Federacji Rosyjskiej zachowuje się tak, jakby grał w pokera i postawił w tej rozgrywce wszystkie pieniądze, jakie miał w portfelu. Ponadto Putin zamiast zabijać Ukraińskich żołnierzy rozpoczął brutalną walkę z cywilami i blokami mieszkalnymi. To gra na wyniszczenie.
Wojna na Ukrainie. „Putin będzie toczył tę wojnę do końca”
– Putin będzie toczył tę wojnę do końca, nawet bez szans na zwycięstwo – przyznał ze smutkiem prezydent Finlandii Sauli Niinisto. Udzielił on długiego wywiadu szwedzkiej gazecie „Dagens Nyheter„. W rozmowie tej nakreślił możliwe scenariusze, które mogą przyczynić się do zakończenia tego niepotrzebnego i brutalnego konfliktu.
Zdaniem prezydenta Finlandii – kraju, który lada chwila ma wejść w struktury NATO – Władimir Putin zachowuje się tak, jakby brał udział w partyjce pokera i zastawił wszystko, co miał. Najgorsze w tej wojnie jest jednak to, że Putin atakuje ludność cywilną, bloki mieszkalne czy szkoły, a nie infrastrukturę wojskową.
Zdaniem Sauli Niinisto aktualna sytuacja na froncie jest dużo gorsza, niż pod koniec ubiegłego roku i bez wątpienia konflikt wchodzi w nowy, mniej przewidywalny etap. – Mamy wojnę na pełną skalę i najgorsze jest to, że nie widzimy jej końca – przyznał prezydent Finlandii.
Putin nie ma już szans na zwycięstwo
Zdaniem Niinisto prezydent Rosji Władimir Putin na tym etapie już się nie cofnie i będzie prowadził inwazję do końca, bez względu na to, co ten koniec oznacza. W jego ocenie na pewno jednak Putin jest bez szans na zwycięstwo takie, jakie sobie zaplanował rok temu.
Kreml nie spodziewał się, że kraje NATO staną murem za Ukrainą i będą ją tak intensywnie i bezinteresownie wspierać. Z drugiej strony nic dziwnego – kierownictwo sojuszu zdaje sobie sprawę, że wygrana Putina na Ukrainie otworzy mu drzwi do ataku na kolejne kraje, w tym na Polskę.
Finlandia stara się o członkostwo w NATO i jest na etapie załatwiania wszystkich formalności. Oficjalnie kraj ten wejdzie w struktury sojuszu w 2023 roku i od tej pory Finlandia nie będzie już krajem neutralnym wobec Rosji. Aktualnie wniosek o przyjęcie do NATO ratyfikowało 28 z 30 krajów. Finowie oczekują na akceptację ze strony prorosyjskich Węgier i dziwnie zachowującej się Turcji.