w

HAHAHA!HAHAHA!

Sensacyjne wieści! Chodzi o paradę wojskową w Warszawie. MON dementuje

Trzeba przyznać, że minister obrony Mariusz Błaszczak to człowiek bardzo pomysłowy. W związku z paradą wojskową planowaną na 15 sierpnia miał – według mediów – zadziwiający plan.

parada wojskowa warszawa gdzie jest
Fot. KPRM; Halibutt - Praca własna

Pomysł ministra Mariusza Błaszczaka jest w ostatnich godzinach na językach polityków. Jak podały media, szef resortu obrony miał zamiar sprawić Polakom wyjątkową niespodziankę z okazji wojskowej parady. Ta odbędzie się w Warszawie już 15 sierpnia.

Mariusz Błaszczak z nietypowym pomysłem na defiladę

Już 15 sierpnia ulicami Warszawy przejdzie aż 2 tys. żołnierzy. Za nimi pojawi się 200 pojazdów wojskowych, a nad głowami tłumów przelecą łącznie 92 samoloty. Tegoroczne Święto Wojska Polskiego zapowiada się dla fanów militariów wyśmienicie. MON zamierza też wykorzystać okazję, by zwerbować chętnych i namówić ich do wstąpienia do armii.

Dziennikarze nieoficjalnie dowiedzieli się, że Mariusz Błaszczak rzeczywiście miał nietypowy plan na tegoroczną defiladę. O tym niecodziennym pomyśle napisał jako pierwszy portal „Business Insider„. Z tego, co udało się ustalić dziennikarzom, politycy obozu rządzącego twierdzą, że defilada będzie najbardziej okazała z tych, które były do tej pory.

Będzie to parada, jakiej Polska jeszcze nie widziała – miał powiedzieć portalowi jeden z członków rządu Zjednoczonej Prawicy. Takich osób było jednak więcej, co może świadczyć o tym, że rzeczywiście coś poważnego z okazji tegorocznego święta przygotowano. Okazuje się, że rząd podobno chciał przemalować amerykańskie samoloty i pokazać je na paradzie jako nasze.

Kontrowersyjny pomysł szefa MON. Opozycja krytykuje, minister dementuje

Dziennikarze dotarli też do informacji, że nad głowami Polaków zgromadzonych w tym roku w stolicy mają przelecieć samoloty F-35, które kupiliśmy jakiś czas temu od USA. Minister chciał podobno pomalować je w szachownicę, aby wyglądały tak, jakby były już nasze. Problem w tym, że te, które mają pojawić się na niebie, nie należą do nas.

Jak podają media, polski MON rzeczywiście miał prosić Amerykanów o pożyczenie samolotów i ich przemalowanie. Sprawa stała się na tyle głośna, że głos postanowił zabrać sam Mariusz Błaszczak. Oznajmił on, że owszem – F-35 przelecą nad Warszawą – ale w barwach Stanów Zjednoczonych.

Dla czołowych polityków opozycji to jak woda na młyn. Szybko zaczęli komentować w sieci te doniesienia. Jednym z krytyków był Jan Grabiec, rzecznik Platformy Obywatelskiej. Bez względu jednak na to, co mówi się o paradzie, będzie to święto nas wszystkich i na pewno będzie co oglądać – jak nie na żywo, to w telewizji.

Jak jednak czytamy na profilu MON na Twitterze, „Informacja pojawiająca się w artykule o prośbach strony polskiej do Amerykanów o przemalowanie maszyn U.S. Air Force na defiladę #SILNABIAŁOCZERWONA to #fakenews„.

twarde mięso mielone

Suche i twarde mielone to już przeszłość. Kucharz ujawnił, który składnik jest temu winny

ostrów wielkopolski zgony

Ostrów Wielkopolski. 77-latek zmarł w trakcie mszy. Ksiądz zrobił wtedy coś szokującego