Przywódca Rosji i najważniejsza osoba na Kremlu twierdzi, że w ostatnich tygodniach rosyjskie wojska realizują konsekwentnie założone cele i odbywa się to „spokojnie i rytmicznie”. Kiedy zatem zakończą się działania wojenne na Ukrainie? Padł możliwy termin.
Kiedy koniec wojny na Ukrainie? Putin zabrał głos
W ostatnim okresie Rosjanie wystrzeliwują mniej rakiet, niż w początkowej fazie wojny na Ukrainie. Wszystko z powodu sankcji i braku możliwości produkcji nowych pocisków. Zauważyć można też, że ostatnie ataki spowodowane są przestarzałymi rakietami. Niektóre wyprodukowano nawet w latach 60. ubiegłego wieku.
Inwazja trwa, choć straciła impet. Prezydent Rosji Władimir Putin pytany o to, kiedy zamierza zakończyć działania militarne na Ukrainie, udzielił bardzo wymijającej odpowiedzi. Jednocześnie przyznał, że jest dumny ze swojej armii, która realizuje krok po kroku założone cele.
– Prace przebiegają spokojnie i rytmicznie. Oddziały posuwają się i docierają do tych punktów, które wyznaczono jako zadania – powiedział dziennikarzom rosyjskiej agencji TASS Władimir Putin. – Nie ma potrzeby mówić o żadnych terminach. Nigdy o tym nie mówię, bo to jest życie i realne rzeczy. Wiąże się to z intensywnością działań bojowych – kontynuował pytany o datę końca wojny.
Wojna na Ukrainie osłabła. Czy Putinowi zabraknie rakiet?
– Musimy przede wszystkim myśleć o ochronie życia naszych chłopaków – powiedział Putin. Rosjanie wbrew jego słowom są jednak bardziej oszczędni jeśli chodzi o zasoby. Rakiet spada mniej, bo niebawem może ich po prostu zabraknąć.
Obecnie atakowane są kierunki, z których wcześniej Rosjanie się wycofywali. Wszystko przez to, że udało się wojskom Putina przegonić Ukraińców. Najgorzej jest na froncie w Donbasie i Ługańsku. Obecnie dochodzi do próby wydłużenia linii frontu.
W Donbasie Ukraińcy ponieśli porażkę po dzielnej, trwającej wiele tygodni, obronie. Obecnie dla Rosjan ten odcinek jest już stabilny. Wraz z odwrotem wojsk Ukraińskich działania wojenne w tym regionie nabierają większego tempa, a Rosjanie zajmują kolejne miejscowości.
Wiele wskazuje na to, że Rosja zakończy wojnę do zimy. Nie ma zasobów ani wystarczających sił, aby atakować kolejne kraje, w tym Mołdawię, o której było w ostatnich tygodniach głośno. Kraj ten wskazywano często jako potencjalny cel kolejnej inwazji.
– Jeśli Ukraina uderzy na Krym, będzie to oznaczało podniesienie konfliktu na nowy poziom, który nie będzie dobrze wróżył bezpieczeństwu Europy – powiedział rzecznik Kremla Pieskow.