Papież Franciszek pozostaje w szpitalu Gemelli, gdzie jest leczony z powodu obustronnego zapalenia płuc. Pomimo stabilnego stanu zdrowia lekarze nie wykluczają poważnych komplikacji. W Watykanie i włoskich mediach coraz głośniej mówi się o możliwej abdykacji głowy Kościoła.
Stan zdrowia Franciszka. Niepokojące prognozy lekarzy ze szpitala Gemelli
Sobotni poranek w rzymskiej klinice Gemelli przyniósł kolejne informacje o stanie zdrowia papieża Franciszka. Biuro prasowe Stolicy Apostolskiej przekazało, że ostatnia noc minęła spokojnie. Jednak podczas wieczornej konferencji prasowej poprzedniego dnia lekarze przedstawili szczegółowy raport, który nie napawa optymizmem.
Zespół medyczny prowadzący leczenie Ojca Świętego poinformował o przedłużającej się hospitalizacji. Według specjalistów papież będzie musiał pozostać w szpitalu przez minimum kolejny tydzień.
Doktor Sergio Alfieri, kierujący zespołem lekarskim, potwierdził, że choć Franciszek oddycha samodzielnie, wciąż zmaga się z problemami oddechowymi, które zmuszają go do ograniczenia aktywności.
Największe obawy medyków budzi potencjalne ryzyko rozwoju sepsy. Lekarze nie wykluczają możliwości przedostania się patogenów z dróg oddechowych do krwiobiegu pacjenta. Taki scenariusz stanowiłby bezpośrednie zagrożenie dla życia papieża. Obecnie jego stan określany jest jako stabilny, jednak zespół medyczny zachowuje daleko idącą ostrożność w prognozach.
Spekulacje o możliwej abdykacji
Przedłużająca się hospitalizacja Franciszka wywołała falę spekulacji dotyczących potencjalnej rezygnacji z urzędu. Arcybiskup Marsylii Jean Claude Aveline nie wyklucza takiego scenariusza.
– Wszystko jest możliwe. Przeżywamy te chwile z pewną dozą niepokoju, ale nie próbujemy przewidzieć, co się może wydarzyć – przyznał duchowny w rozmowie z agencją S.I.R. Kardynał Gianfranco Ravasi, emerytowany przewodniczący Papieskiej Rady Kultury, zwrócił uwagę na charakter obecnego papieża.
– Jest osobą dość stanowczą w swoich decyzjach. Nie ulega wątpliwości, że gdyby znalazł się w sytuacji, w której zagrożona byłaby jego możliwość osobistych kontaktów z ludźmi, które kocha, oraz bezpośredniego, wyraźnego i jasnego komunikowania, wtedy myślę, że mógłby zdecydować o dymisji – stwierdził kardynał.
Znaczące wydają się również informacje o istnieniu formalnego listu, sporządzonego przez Franciszka tuż po wyborze na papieża. Dokument dotyczy procedury rezygnacji w przypadku niemożności sprawowania urzędu. Na pytanie o ewentualną abdykację, kardynał Juan Josè Omella z Barcelony odpowiedział wymownie: „Nie znam odpowiedzi, ale przepisy to przewidują”.
