Przedwyborcze spotkanie Karola Nawrockiego w Chojnicach zakończyło się niespodziewanym chaosem, odsłaniając narastające napięcia w kampanii prezydenckiej. Incydent może wpłynąć na dalszą strategię kandydata wspieranego przez PiS, który obecnie plasuje się na drugim miejscu w sondażach.
Polityczna awantura w Chojnicach. Kampania Nawrockiego na ostro
W niewielkim pomorskim mieście doszło do konfrontacji zwolenników i przeciwników Nawrockiego, co szybko przerodziło się w przepychankę wymagającą interwencji służb porządkowych. Wydarzenia te obrazują, jak bardzo zaogniła się sytuacja na polskiej scenie politycznej na niecały miesiąc przed wyborami.
Atmosfera wokół majowego głosowania staje się coraz bardziej napięta, a kandydaci intensyfikują swoje działania w terenie. Jednak to właśnie chojnicki incydent może okazać się punktem zwrotnym w końcówce kampanii prezydenckiej.
Zaplanowane na 18 maja wybory prezydenckie rozgrzewają polską scenę polityczną do czerwoności. Najnowsze badania IBRiS dla „Polityki” wskazują, że wyścig o fotel prezydencki zaczyna się krystalizować. Na czele stawki znajduje się Rafał Trzaskowski z poparciem 30,4 procent, podczas gdy Karol Nawrocki może liczyć na 24,9 procent głosów.
Trzecie miejsce w tym zestawieniu zajmuje Sławomir Mentzen reprezentujący Konfederację, którego popiera 12,8 procent ankietowanych. Pozostali kandydaci mają znacznie mniejsze szanse na sukces, co sprawia, że walka o wejście do drugiej tury rozgrywa się głównie między trójką liderów.
Spotkanie z @Nawrocki25 na rynku w Chojnicach 🇵🇱 Jest ogień 🔥🔥🔥 pic.twitter.com/3yktDVkfPK
— Marcin Horała (@mhorala) April 24, 2025
W obliczu zbliżających się wyborów, kandydaci zintensyfikowali swoje kampanie terenowe. Szczególnie aktywny stał się Nawrocki, który systematycznie odrabia straty do prowadzącego Trzaskowskiego. Jego wizyta w Chojnicach miała być kolejnym krokiem w tej strategii, jednak przebiegła zupełnie inaczej niż planowano.
Skandal w Chojnicach i podziały społeczne
Wizyta Karola Nawrockiego w Chojnicach 24 kwietnia miała koncentrować się na prezentacji jego programu gospodarczego, szczególnie w kontekście walki z rosnącymi cenami. Kandydat zamierzał zjednać sobie lokalny elektorat obietnicami poprawy sytuacji ekonomicznej obywateli.
Jednak jeszcze przed pojawieniem się Nawrockiego na miejskim rynku, doszło do pierwszych niepokojących incydentów. Transparent wyborczy z jego wizerunkiem został zmodyfikowany przez młodzież, która domalowała mu wąsy przypominające te noszone przez Adolfa Hitlera. Ta prowokacja natychmiast wywołała reakcję zwolenników PiS.
Poseł Marcin Horała podjął próbę usunięcia zmodyfikowanego baneru, co spotkało się ze zdecydowanym sprzeciwem właściciela posesji. Ta sytuacja była dopiero początkiem napiętej atmosfery, która wkrótce przerodziła się w otwarty konflikt.
Napięcie sięgnęło zenitu, gdy właściciel pobliskiego lokalu gastronomicznego włączył utwór krytyczny wobec Prawa i Sprawiedliwości. Próba interwencji jednego z radnych PiS zakończyła się jego wyproszeniem z lokalu i szarpaniną, co zmusiło obecnych na miejscu funkcjonariuszy policji do natychmiastowej reakcji.
Właściciel lokalu, nie kryjąc swojej niechęci wobec partii popierającej Nawrockiego, wyraził gotowość poniesienia konsekwencji finansowych za swoje działania, co dodatkowo podgrzało i tak już napiętą atmosferę.
