in

Nowa pilna decyzja Donalda Tuska. Chodzi o granicę Polski z Białorusią

Premier Donald Tusk ogłosił otwarcie przejść granicznych z Białorusią od północy ze środy na czwartek. Decyzja została podjęta po zakończeniu manewrów Zapad, ale setki polskich ciężarówek wciąż pozostają uwięzione.

granica polsko-bialoruska aktualnosci
Fot. X / Straż Graniczna

Polsko-białoruska granica stanie się znów przejezdna. Po kilku dniach całkowitego zamknięcia, które sparaliżowało handel i transport, władze w Warszawie podjęły decyzję o przywróceniu ruchu granicznego. Sprawa dotyczy zarówno połączeń kolejowych, jak i drogowych, które zostały zablokowane w związku z napiętą sytuacją geopolityczną w regionie.

Tusk otwiera granicę z Białorusią. Dramatyczna sytuacja polskich przewoźników

Okoliczności, które doprowadziły do tej bezprecedensowej decyzji, były związane z działaniami militarnymi prowadzonymi przez wschodnich sąsiadów Polski. Atmosfera niepewności i rosnące napięcie zmusiły polskie władze do podjęcia radykalnych kroków mających na celu zabezpieczenie interesów państwa.

Sytuacja na granicy pozostaje jednak skomplikowana, a konsekwencje wcześniejszych decyzji wciąż odczuwają polscy przedsiębiorcy. Branża transportowa znalazła się w trudnym położeniu, które może mieć długotrwałe skutki ekonomiczne.

Donald Tusk podczas posiedzenia rządu poinformował o wspólnej decyzji z szefem MSWiA dotyczącej ponownego uruchomienia przejść granicznych. Wszystkie zamknięte połączenia – kolejowe i drogowe – zostaną otwarte dokładnie o północy ze środy na czwartek. Minister spraw wewnętrznych i administracji ma wydać stosowne rozporządzenie jeszcze tego samego dnia.

Koniec manewrów Zapad przesądził o otwarciu

Głównym powodem tej decyzji było zakończenie rosyjsko-białoruskich manewrów wojskowych Zapad, które odbywały się na terytorium Białorusi. Premier podkreślił, że równocześnie na terenie Polski przeprowadzano sojusznicze ćwiczenia, które zostały ocenione jako udane i skuteczne.

Według szefa rządu, polskie manewry były zdecydowanie lepiej oceniane niż te prowadzone przez nieprzyjazne siły po drugiej stronie granicy. Ta ocena miała bezpośredni wpływ na zwiększenie poczucia bezpieczeństwa i umożliwiła podjęcie decyzji o przywróceniu normalnego ruchu granicznego.

Tusk zaznaczył jednak, że sytuacja nie jest radosna, mimo pewnych powodów do satysfakcji związanych ze skutecznością polskich działań obronnych. Zakończenie manewrów Zapad rzeczywiście zmniejszyło różnego typu zagrożenia związane z agresywną postawą wschodnich sąsiadów Polski.

Dramatyczna sytuacja polskich przewoźników

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak z Konfederacji ujawnił dramatyczne konsekwencje zamknięcia granicy dla polskiej branży transportowej. Według jego informacji, ponad tysiąc ciężarówek należących do polskich przedsiębiorców zostało uwięzionych na Białorusi bez możliwości opuszczenia tego kraju. MSWiA podaje znacznie niższą liczbę – 130 pojazdów.

Bosak ostro skrytykował sposób zamknięcia granicy, podkreślając, że polski rząd dokonał tego w taki sposób, że pojazdy zarejestrowane w Polsce i obsługujące polskie przedsiębiorstwa zostały zablokowane na białoruskim terytorium. Przewoźnicy nie mają możliwości powrotu do Polski przez żaden z krajów sąsiadujących z Białorusią.

Straty finansowe są ogromne – standardowa naczepa generuje koszty na poziomie 350 euro dziennie, podczas gdy w przypadku pojazdów chłodniczych suma wzrasta do tysiąca euro dziennie. Problem pogłębia białoruskie prawo, które umożliwia nakładanie kar za zbyt długi pobyt ciężarówek na ich terytorium, a w skrajnych przypadkach nawet ich rekwirowanie.

Lider Konfederacji zarzucił rządowi brak konsultacji z branżą przewozową przed podjęciem decyzji o zamknięciu granicy. Przewoźnicy otrzymali zaledwie dwa dni na opuszczenie Białorusi, co okazało się czasem niewystarczającym na pokonanie zaplanowanych tras, rozładowanie pojazdów i bezpieczny powrót do kraju.

Premier zastrzega możliwość ponownego zamknięcia

Donald Tusk wyraźnie zastrzegł, że decyzja o otwarciu granicy może zostać cofnięta w każdej chwili. Jeśli wzrośnie napięcie lub pojawią się agresywne zachowania ze strony wschodnich sąsiadów, władze nie będą się wahać i podejmą ponowną decyzję o zamknięciu przejść granicznych.

Premier uwzględnił w swojej decyzji również interesy gospodarcze polskich przewoźników oraz PKP Cargo. Uznał, że środek zapobiegawczy w postaci zamkniętej granicy spełnił swoje zadanie i można przystąpić do normalizacji sytuacji.

Granica polsko-białoruska została zamknięta o północy z czwartku na piątek w związku z rosyjsko-białoruskimi manewrami wojskowymi Zapad 2025, które odbywały się w dniach 12-16 września. Zawieszenie ruchu granicznego obowiązywało w obu kierunkach i dotyczyło zarówno transportu samochodowego, jak i pociągów towarowych.

Zamknięciu uległy wszystkie sześć przejść granicznych drogowych oraz trzy kolejowe przejścia graniczne dla ruchu towarowego. Najbardziej newralgiczne punkty to Terespol na DK2 dla ruchu osobowego oraz Kukuryki na DK68 dla ruchu towarowego w województwie lubelskim.

kaczyński stan zdrowia

Ostre słowa Kaczyńskiego o Dudzie wstrząsnęły salą. „To był potężny cios”

kara za zakręcone kaloryfery

Kiedy zaczynają grzać w blokach w Polsce? Pierwsze daty startu sezonu grzewczego