in

Tusk wygłosił w Sejmie ostre przemówienie. „Nie możemy do tego dopuścić!”

Donald Tusk wystąpił w Sejmie z dramatycznym apelem do polityków i obywateli. Premier ostrzegł przed realizacją kolejnego etapu rosyjskiej strategii i wezwał do jedności narodowej.

tusk sejm dzisiaj
Fot. Anita Walczewska/East News

Atmosfera w polskim parlamencie zagęściła się do granic możliwości, gdy szef rządu postanowił zabrać głos w sprawie bezpieczeństwa państwa. Wystąpienie premiera dotyczyło sytuacji, która według niego przekroczyła pewną niewidzialną granicę. Donald Tusk nie ukrywał powagi momentu, w którym znalazła się Polska.

Ostrzeżenie premiera, które mrozi krew w żyłach. „Albo będziemy zjednoczeni, albo nie będzie nas wcale”

Słowa padające z mównicy sejmowej miały charakter ostrzeżenia skierowanego do wszystkich uczestników polskiej sceny politycznej. Premier nie szczędził mocnych określeń, wskazując na zagrożenia, które jego zdaniem materializują się na oczach obywateli. Ton wypowiedzi sugerował, że kraj znajduje się w momencie wymagającym szczególnej uwagi.

Szef rządu podkreślił, że nie wszyscy politycy zdają sobie sprawę z wagi sytuacji. Według premiera część przedstawicieli władzy albo nie rozumie rzeczywistości, albo celowo odmawia jej zrozumienia. Ta diagnoza stała się punktem wyjścia do dalszych, jeszcze bardziej niepokojących twierdzeń.

Kreml prowadzi państwowy terroryzm

Donald Tusk nie pozostawił wątpliwości co do źródła zagrożenia. Premier wprost wskazał na Rosję jako państwo realizujące wojnę hybrydową, której celem jest destabilizacja Polski. Według szefa rządu akcje dywersyjne inspirowane i organizowane przez służby Kremla osiągnęły poziom, który można określić mianem państwowego terroryzmu.

W swoim wystąpieniu Tusk wymienił konkretne przykłady rosyjskich działań, w tym pobicie polskiego ambasadora w Moskwie. Premier zaznaczył, że celem tych operacji stały się zniszczenia, zagrożenie dla życia ludzkiego oraz osłabienie fundamentów państwa. Strategia Moskwy jest według niego czytelna i precyzyjna.

Rosja chce skłócić Polskę z Europą, Ukrainą, a przede wszystkim doprowadzić do wewnętrznego rozłamu. Szef rządu podkreślił, że Polska jest obecnie zbyt silna, by Moskwa mogła zaatakować ją bezpośrednio, dlatego stosuje bardziej wyrafinowane metody. Premier ostrzegł, że żaden element tego scenariusza nie może zostać zrealizowany.

Pięć przykazań dla polityków

Donald Tusk sformułował pięć zasad, których powinni przestrzegać wszyscy politycy nieuznający się za zdrajców. Pierwsze przykazanie nakazuje niepowielanie kłamstw rosyjskiej propagandy. Drugie zabrania podważania zaufania do polskiego wojska i służb oraz przeszkadzania im w działaniu. Trzecia zasada dotyczy zakazu osłabiania państwa sabotażem legislacyjnym.

Czwarte przykazanie nakazuje niepodważanie jedności europejskiej i opowiadanie się za silnym Zachodem zamiast za Rosją. Ostatnia, piąta zasada brzmi jednoznacznie – należy stać po stronie Ukrainy w jej wojnie z Rosją, bez żadnego „ale”. Premier skierował szczególny apel do posłów i Pałacu Prezydenckiego, wzywając do opamiętania.

Szef rządu nie ukrywał, że jego słowa kieruje do tych, którzy dali się omotać kłamstwom i błądzą. Tusk użył niezwykle mocnego sformułowania, stwierdzając, że to, co w spokojnych czasach jest głupotą lub błędem, w czasie wojny staje się zdradą. Premier przyznał, że niektórzy politycy są już straceni, być może z powodu pieniędzy, ale wzywał pozostałych do refleksji. Zakończył dramatycznym ultimatum – w kwestii narodowego bezpieczeństwa wobec rosyjskiego zagrożenia Polska musi być zjednoczona, bo w przeciwnym razie może jej w ogóle nie być.

ewa milewska celinska adwokat opinie

Od 60 lat pomaga przy rozwodach. Teraz przestrzega przed popełnianiem tych błędów

policja najnowsze

Dramatyczne sceny w Bydgoszczy. 14-latek dźgnięty nożem w galerii handlowej